sobota, 1 grudnia 2018

Sezon "Zostaw. To na Święta" uważam za otwarty :)

Wiem, wiem dopiero pierwszy dzień grudnia, do Mikołajek jeszcze chwila , a ja już o Bożym Narodzeniu : ) Powód jest prosty podczas dzisiejszego sprzątania wpadła mi w ręce książeczka.
 Jej autorka prowadziła kiedyś bloga Zapach wspomnień... szkoda, że porzuciła działalność blogową, bo lubiłam do Niej zaglądać. Zrobiło się tak jakoś klimatycznie i postanowiłam rozpocząć akcję ciasteczkową :) Nie dorównam cieszyńskim gospodyniom - które pieką 30-40 rodzajów ciasteczek- ale może powtórzę ciasteczkową wigilię ;)  Na pierwszy ogień poszły znane Wam już CIASTECZKA CYTRYNOWE . Padło na nie z prostego powodu - kupiłam dziś piękne cytryny :) A jak już zaczyna pachnieć świętami to i na słupku rozsiadł się on :)
Miłego oczekiwania świątecznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz