Moja skromna osoba w bramie do ich domu.
tradycyjnie pieczony chleb
Pierwszą suprę przygotowaną przez naszego kierowcę Pridoma, na podwórku piekarni
Gruzinkę na bazarze- która widząc jak fotografuję ceramikę na sąsiednim stoisku-zawołała do mnie, że też chce foto :)
W upalne dni sprawdza się chłodnik :) Dzisiejszy przepis pochodzi z małej prawie czterdziestoletniej książeczki, którą dostałam od swojego adoptowanego brata :)
CHŁODNIK PO GRUZIŃSKU
5 szklanek zsiadłego mleka
1 szklanka śmietany
2 ugotowane na twardo jajka
garść szczawiu
1 /4 szklanki ugotowanego ryżu
duży pęczek szczypiorku
duży pęczek koperku
kilka listków zielonej mięty
sól, pieprz
szczypta cukru
Zsiadłe mleko dobrze rozbić i wymieszać ze śmietaną.Szczaw, szczypiorek,koperek i miętę posiekać. Dodać do mleka. Wymieszać. Dodać ryż i przyprawić solą, pieprzem i cukrem. Odstawić do lodówki. Jajka obrać pokroić w ósemki. Rozlać chłodnik na talerze i udekorować jajkami.
P.S. Mleko można zastąpić kefirem.