Ostatnio czas bardzo szybko mi mija. Nie tak dawno było Boże Narodzenie - nota bene dziś Wigilia u prawosławnych- potem przyleciał Nowy Rok a dziś świętujemy pokłon Trzech Króli :) Święta w tym roku miały u nas wymiar międzynarodowy - a to za sprawą Aktualnego Kandydata na Zięcia :) . Młodzi już pojechali ... Jak się rzekło dziś Trzech Króli to i obiad powinien być świąteczny :) Moja dzisiejsza propozycja to :
POLĘDWICZKI WIEPRZOWE Z OWOCOWĄ NUTĄ
60 dag polędwiczek wieprzowych
2 twarde jabłka
2 szklanki drobno poszatkowanej kapusty włoskiej
2 szklanki drobno poszatkowanej kapusty czerwonej
2 cebule szalotki
2 szklanki soku pomarańczowego
2 łyżki masła
2 łyżki miodu
olej
sól, pieprz
Polędwiczki kroimy na cienkie plastry i lekko rozbijamy pięścią :) Oprószamy świeżo mielonym pieprzem. Obsmażamy na oleju do lekkiego zezłocenia i odkładamy w ciepłe miejsce - lekko solimy. Jabłka obieramy i kroimy w plastry. Smażymy na maśle z dodatkiem oleju. Również odkładamy w ciepłe miejsce. Na patelnię po smażeniu jabłek wlewamy sok, dodajemy miód, obraną i pokrojoną w piórka szalotkę oraz kapustę . Smażymy mieszając aż prawie cały sok odparuje. Na ogrzanym półmisku układamy plastry jabłek na to polędwiczki i przykrywamy kapustą. Podajemy z puree ziemniaczanym :)
A to bombka z podparyskiego Disneylandu :)