sobota, 29 września 2018

Adios pomidory....


Za oknem złota polska jesień, na straganach bogactwo warzyw i owoców, a mi po głowie "chodzi" piosenka w wykonaniu Wiesława Michnikowskiego...
i zastanawiam się jak zachować ich smak na dłużej. Wiem, wiem wielu z Was powie, ale po co ??? Wszak w sklepach pomidory są cały rok. Fakt są, ale te letnie, uprawiane w gruncie mają niepowtarzalny smak  :)

DŻEM Z POMIDORÓW  
3 kg mięsistych pomidorów
2,5 szklanki cukru
1 łyżeczka mielonego czarnego pieprzu
1/2 łyżeczki mielonego chili 
1 łyżeczka soli
woda

Pomidory obrać (możemy  nie obierać, ale potem trzeba będzie przetrzeć masę przez sito) i pokroić na kawałki, zalać wodą tak by tylko przykryła pomidory. Dodać cukier oraz przyprawy. Gotować na średnim ogniu, aż woda wyparuje. Jeśli nie obieraliśmy pomidorów to pomidorową masę przecieramy przez sito z drobnymi oczkami. Masę ponownie podgrzewamy i gorącą przekładamy do słoiczków, zakręcamy, odwracamy do góry dnem. 

Te piękne pomidory są od Prince de Bretange :) firmy gdzie pracuje moja Pierworodna :)

niedziela, 23 września 2018

Nalewka 2 x M

Oj zrobiło się ciut procentowo na blogu ;) winobranie, orzechówka i kolejna naleweczka ;) Ta ma nie tylko walory smakowe ale i zdrowotne :) i będzie też w zimowe wieczory przypominać nam tegoroczne upalne lato :)


NALEWKA MALINOWO-MIĘTOWA 
1/2 kg malin
1/2 kg płynnego miodu
garść młodych listków mięty
1/2 l spirytusu

Maliny przebieramy, lekko myjemy i do słoja :) Miętę myjemy i siekamy - dodajemy do malin. Całość zalewamy miodem i odstawiamy na 2-3 dni w jasne i ciepłe miejsce. Następnie zalewamy spirytusem i odstawiamy w ciemne miejsce na minimum miesiąc. Filtrujemy i rozlewamy do butelek. Jeśli chcemy by był bardziej intensywny smak mięty dodajemy jej więcej. :)

sobota, 22 września 2018

Orzechówka

W tym roku można rzec mamy klęskę urodzaju.... Pani Natura dba by wszystkiego było pod dostatkiem :) Dzięki sąsiadce mam sporo orzechów włoskich.

 Część z nich użyję do nalewki :) Niektórzy z Was pomyślą "chwila, chwila, ale orzechówkę robi się z niedojrzałych orzechów" a tu już mamy dojrzałe owoce....

ORZECHÓWKA 
1 szklanka wyłuskanych orzechów włoskich
1/2 l dobrej wódki 
1 szklanka brandy
500g płynnego miodu 

Wyłuskane orzechy uprażyć na suchej patelni. Przełożyć do suchego słoja, zalać wódką i odstawić na miesiąc w ciemne miejsce. Od czasu do czasu potrząsnąć. Po miesiącu odcedzić - używając sita o drobnych oczkach( orzechy można wykorzystać do lodów). Dodać brandy i miód. Słój zakręcić. Mocno wstrząsnąć i znowu odstawiamy na miesiąc. Potem rozlać do butelek i się delektować :) 
Zmykam łuskać orzechy :)



sobota, 15 września 2018

Winobranie w Polsce :)

Dzięki portalowi Tickeo miałam możliwość goszczenia w winnicy, która jest niedaleko Bydzi. Szczerze nawet nie wiedziałam wcześniej o jej istnieniu :) W winnicy poznaliśmy historię winiarską okolicy - już w XII wieku Krzyżacy na terenach pradoliny Wisły zakładali pierwsze winnice :)
Powitano nas winem i pysznymi serami :)

Właściciel ze swadą opowiadał historię powstania winnicy, oprowadzał po swoich włościach i zaprosił do pracy :)

Później był przyspieszony kurs produkcji wina ;)

a potem znowu winko :) i delektowanie się widokami :)




Normalnie żal było wyjeżdżać.....  Przepisu dziś brak ;) delektujcie się zdjęciami :)

niedziela, 9 września 2018

Z kuchni Jamiego :)

Bardzo lubię Jamiego Olivera za ten młodzieńczy błysk w oku :) i za jego podejście do kuchni i jedzenia. Jeśli dobrze pamiętam to pierwszą jego książką, która zawitała pod mój dach była ta pt. "kulinarne wyprawy jamiego"(pisane małymi literami) w której jest między innymi przepis na seksowne szwedzkie drożdżówki :) - to określenie jest w punkt :) i to nie tylko ze względu na smak ;) Aktualnie na straganach mamy wybór borówek , więc czemu nie pobawić się ciastem i nie upiec

SEKSOWNE DROŻDŻÓWKI JAMIEGO 
7 g suszonych drożdży
375 ml ciepłego mleka
1 płaska łyżeczka mielonego kardamonu
2 duże jajka
20 dag drobnego cukru
5  dag stopionego masła
ok 80 dag mąki
1,5 dag masła
7,5 dag brązowego cukru 
szczypta soli

nadzienie:
40 dag borówek
7,5 dag drobnego cukru
1 pomarańcza 

Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku i odstawić do wyrośnięcia. Jajka ubić ze szczyptą soli, dodaj do nich kardamon, cukier, stopione masło, 50 dag mąki i drożdże. Mieszaj całość trzepaczką balonową :) następnie powoli dodawaj pozostałe 30 dag mąki. Następnie zebrać ciasto do środka miski, oprószyć mąką, przykryć i odstawić do wyrośnięcia. Musi podwoić objętość.
 W drugiej misce: umieść jagody, dodać drobno startą skórkę z sparzonej pomarańczy(ok 3/4 uzyskanej ilości), cukier oraz 3/4 soku z pomarańczy. Owoce rozgnieść niezbyt dokładnie tłuczkiem do ziemniaków. 
Na blachę wyłożyć papier do pieczenia, na który wyłożyć kilka kawałeczków masła i posypać połową brązowego cukru. 
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na posypany mąką blat. Delikatnie rozciągnąć na prostokąt trochę większy niż kartka A4. Używając łyżki cedzakowej przekładać na ciasto 1/2 ugniecionych owoców. Najpierw złożyć ciasto w kopertę, następnie zwinąć w rulon, mocno ściskając. Pokroić na 8 równych części. Każdą z części rozciągnąć w "kiełbaskę" a następnie zwinąć ciasno w węzeł. Ułożyć bułeczki na blasze - pamiętać o odstępach :) - W każdej bułeczce zrobić wgłębienie i powciskać jak najwięcej pozostałych owoców. Delikatnie polać powstałym sokiem, posypać pozostałą startą skórką pomarańczową i resztą brązowego cukru. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia na ok 20 min. Piec ok 25 min w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C. Muszą być rumiane i chrupiące :)
Super smakują ciepłe z masłem :)

wtorek, 4 września 2018

Aromat kawy

Kto z Was pamięta taki młynek do kawy?
Dzięki Kochane Starocie udało się mi taki zdobyć, a wierzcie mi upolowanie na FB na stronie Staroci czegoś to wyczyn nie lada :) Szwajcar obejrzał i stwierdził, że lekko trzeba oczyścić i w zimowe wieczory będzie miał zajęcie :) przy mieleniu kawy :)

a jak kawa i zima to tylko ...
KAWA PO IRLANDZKU 
100 ml mocnej kawy
50 ml whisky
1 łyżeczka brązowego cukru
bita śmietana  

Do gorącej kawy dodajemy alkohol, cukier mieszamy. Przelewamy do szklanki i uzupełniamy bitą śmietaną :) 
Gorące, słodkie i z procentami ;)

sobota, 1 września 2018

Brzózki

Niedaleko Bydzi są Brzózki, mała wioska w której mieszkają bardzo pomysłowi ludzie :)którzy udawadniają, że modne ostatnio murale mogą pięknie zdobić nie tylko ściany w wielkich miastach, ale również w małych wioskach :)



Wędrując po wsi, można też spotkać rzeźby przedstawiające różne zawody :)





Dziś tylko zdjęcia :)  Udanego weekendu :)