niedziela, 7 października 2018

Kuchnia Okrasy

Senior w trakcie popołudniowej sesji pod respiratorem lubi oglądać "Okrasa łamie przepisy" :) Tak jak Szwajcar jest amatorem ryb i bardzo zaintrygował Go jeden przepis Okrasy. Dostałam zadanie, by w internecie odszukać przepis. A, że jesień i pigwy dojrzewają, a FB przypomniał mi pewien pobyt  na Kaszubach 
to pozwalam sobie na przytoczenie przepisu pana Karola :)

SMAŻONE SIELAWY MARYNOWANE W PIGWIE

   800 g świeżej sielawy
   2 – 3 łyżki mąki pszennej
   2 świeże pigwy
   1 szklanka octu jabłkowego
   50 ml octu spirytusowego
    1 łyżka ziaren kolendry
    8 goździków
  5 ziaren ziela angielskiego
  3 -  4 liście laurowe
  4 łyżki cukru
  sól, grubo mielony pieprz, oliwa 

Sposób przygotowania:
  Sielawy patroszymy, usuwamy łby, czyścimy i osuszamy. Oprószamy każdą tuszkę ryby mąką i smażymy na rozgrzanym oleju na złoty kolor z każdej strony. Po usmażeniu odsączamy ryby na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.
  Pigwy pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy na mniejsze kawałki. Przekładamy do naczynia, zalewamy octem jabłkowym i spirytusowym, dodajemy wodę w proporcji 2 : 1 czyli dwie części wody na jedną część octu. Doprawiamy kolendrą w ziarnach, goździkami, zielem angielskim, liśćmi laurowymi, cukrem i 2 łyżkami soli. Całość gotujemy kilka minut na wolnym ogniu.
 Na dnie wygrzanych słoików układamy część kawałków pigwy z zalewy, dokładamy delikatnie usmażoną, ciepłą sielawę, zalewamy marynatą z resztą kawałków pigwy i przypraw.
  Szczelnie zamykamy i odkładamy na 3 – 4 tygodnie. 
Czas poszukać rybaka, co mi złowi sielawy :) 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz