lub tak
to nic nie poprawia nastroju jak czekolada :) w tym jestem bardzo podobna do bohaterek serii "Klubu Miłośniczek Czekolady" :) - serdecznie polecam na jesienne wieczory perypetie Lucy, Chantal, Autumn i Nadii. Tylko uprzedzam lojalnie trzeba mieć w pobliżu trochę czekolady :) A jak jesteśmy w temacie czekolady to proponuję przepis na :
BABECZKI GIORGIO ARMANIEGO
2,5 tabliczki dobrej gorzkiej czekolady
175 g masła
5 jajek
125 g cukru pudru
75 g mąki
2 krople esencji waniliowej lub innego ulubionego
Czekoladę rozpuścić z masłem w kąpieli wodnej. Jajka zmiksować z cukrem pudrem. Dodać mąkę wymieszać. Dodać przestudzoną masę czekoladową , wanilię i wymieszać. Rozlać ciasto do 2/3 wysokości do muffinkowych foremek. Piec ok 7 minut w temperaturze 200 stopni C.
Przepis pochodzi z Mojego Mieszkania 2/2018 r.
W taką pogodę rzeczywiście tylko coś bardzo słodkiego jest w stanie uratować nastrój. Ja właśnie siedzę przy galaretce zrobionej przez moje dziecie, ale czekoladki stoją już w kolejce:-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńoj tak :) dziękuję za odwiedziny
OdpowiedzUsuń