tag:blogger.com,1999:blog-61735018746615833422024-03-13T16:58:08.835+01:00Kuchenne królestwo RudejRudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.comBlogger489125tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-84543913352537473592021-02-05T10:37:00.004+01:002021-02-05T10:37:30.957+01:00Powrót <p> Długo się zastanawiałam, czy dalej prowadzić bloga. Czułam się wypalona, ale wynikało to bardziej z sytuacji rodzinnej. Odszedł Senior... Teraz oboje z Mamą patrzą na mnie z góry ... Potrzebowałam czasu, mam nadzieję, że to zrozumiecie. </p><p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-qTBw8XLmuHs/YB0PnR8O9II/AAAAAAAAEMI/h-dWPH-KdQ4YamPEEz_EBxd00lEWcKLHQCLcBGAsYHQ/s1440/144964432_4138419362837752_8211810457959704912_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1080" data-original-width="1440" src="https://1.bp.blogspot.com/-qTBw8XLmuHs/YB0PnR8O9II/AAAAAAAAEMI/h-dWPH-KdQ4YamPEEz_EBxd00lEWcKLHQCLcBGAsYHQ/s320/144964432_4138419362837752_8211810457959704912_o.jpg" width="320" /></a></div><br />Po każdym smutku nastaje czas uśmiechu. To mi przypominają te żółte hiacynty :) - pierwszy raz udało się mi takie kupić :) <p></p><p>Dziś ciasto z <a href="https://aniagotuje.pl/przepis/ciasto-czekoladowe" target="_blank">TEGO <span style="color: black;">przepisu.</span></a></p><p><span style="color: black;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-_oj8IMRuEcw/YB0RiMyrqtI/AAAAAAAAEMU/aoNHGfjI8PAFQTZOG0-z6d4V61OtPOUpACLcBGAsYHQ/s5456/DSC01456.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="5456" data-original-width="3632" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-_oj8IMRuEcw/YB0RiMyrqtI/AAAAAAAAEMU/aoNHGfjI8PAFQTZOG0-z6d4V61OtPOUpACLcBGAsYHQ/s320/DSC01456.JPG" /></a></div>Jest obłędnie czekoladowe. Idealne na te minusy na zewnątrz :) <br /> <br /><p></p>Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-53886258353686567802020-08-14T18:39:00.001+02:002020-08-14T18:39:11.832+02:00Zupa pomidorowa Sezon na pomidory - te pachnące słońcem i ciepłem w pełni :) Można wybierać na straganach pomiędzy różnymi odmianami :) Pogoda za oknem nie zachęca do długich pobytów w kuchni ;) Dzisiejsza zupa doskonale smakuje na ciepło jak i na zimno :) <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
ZUPA ZE ŚWIEŻYCH POMIDORÓW</div>
<div style="text-align: left;">
2-4 marchewek</div>
<div style="text-align: left;">
1 nie duży por</div>
<div style="text-align: left;">
kawałek selera</div>
<div style="text-align: left;">
2 cebule szalotki</div>
<div style="text-align: left;">
1 ząbek czosnku</div>
<div style="text-align: left;">
80 dag mięsistych pomidorów </div>
<div style="text-align: left;">
2 duże łyżki koncentratu pomidorowego</div>
<div style="text-align: left;"> ok. 1 l wody</div>
<div style="text-align: left;">
sól, pieprz, </div>
<div style="text-align: left;">
1łyżeczka cukru</div>
<div style="text-align: left;"> 4 łyżki masła </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w mniejsze kawałki. Marchewki, seler obrać i pokroić marchew - w pół talarki, seler w słupki. Cebulę obrać i pokroić w piórka. Czosnek obrać i posiekać. Białą i lekko zieloną część pora pokroić w pół talarki. W garnku rozgrzać masło, dodać czosnek, cebulę i por - smażyć, aż warzywa zmiękną. Dodać marchew z selerem i chwilę smażyć. Następnie dodajemy pomidory i smażymy kolejne 5 minut. Dodajemy kostkę rosołową , wodę i koncentrat. Gotujemy 30 minut. Blendujemy i doprawiamy solą, pieprzem i cukrem. </div><div style="text-align: left;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-6Y9Q3pBaxFw/Xza8UduY6uI/AAAAAAAAEGI/CCocffXXCzYVncZRXGE9e2MwvASFge2GQCLcBGAsYHQ/s5456/DSC00617.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3632" data-original-width="5456" src="https://1.bp.blogspot.com/-6Y9Q3pBaxFw/Xza8UduY6uI/AAAAAAAAEGI/CCocffXXCzYVncZRXGE9e2MwvASFge2GQCLcBGAsYHQ/s640/DSC00617.JPG" width="640" /></a></div>Zupa ma pomarańczowy kolor ale smakuje obłędnie pomidorami :) Możemy podawać ją klasycznie z ryżem lub makaronem, albo z kawałkami sera feta :) <br /></div><div style="text-align: left;">Od kilku dni mam "dzikiego lokatora" </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-wH3iyV4--fA/Xza9GNUTTCI/AAAAAAAAEGQ/QU4X1YF7gGIrYrazDkPhMUxLe8WxS2i1ACLcBGAsYHQ/s5456/DSC00600.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="3632" data-original-width="5456" src="https://1.bp.blogspot.com/-wH3iyV4--fA/Xza9GNUTTCI/AAAAAAAAEGQ/QU4X1YF7gGIrYrazDkPhMUxLe8WxS2i1ACLcBGAsYHQ/s640/DSC00600.JPG" width="640" /></a></div><br /><br /><br /><div style="text-align: left;"><br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-I3P8lJmORVw/Xza9j_Ui1cI/AAAAAAAAEGk/5XXuKSGHEUArMYQh9bibMQjQJOQLCdbWQCLcBGAsYHQ/s5456/DSC00601.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="5456" data-original-width="3632" height="640" src="https://1.bp.blogspot.com/-I3P8lJmORVw/Xza9j_Ui1cI/AAAAAAAAEGk/5XXuKSGHEUArMYQh9bibMQjQJOQLCdbWQCLcBGAsYHQ/s640/DSC00601.JPG" /></a></div>Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-65588955047435205672020-08-10T12:31:00.000+02:002020-08-10T12:31:16.372+02:00Szybki deser na upały <p>Ostatnio wiele się dzieje w moim życiu... ale co nas nie zabije to nas wzmocni - tak mówi porzekadło ;) Dziś przepis nasz szybki, chłodny i kaloryczny deser ;) a co cały czas nie można być fit :) </p><p><br /></p><div style="text-align: center;">"NIEDZIELNY DESER" </div><div style="text-align: left;">210 g biszkoptów podłużnych z cukrem</div><div style="text-align: left;">250 g serka masccarpone</div><div style="text-align: left;">500 ml śmietanki 30%</div><div style="text-align: left;">owoce do dekoracji</div><div style="text-align: left;">opcjonalnie 1 łyżka cukru pudru <br /></div><p><br />
Schłodzoną śmietankę lekko ubić, dodać serek i ubić :) - można dodać łyżkę cukru pudru. Keksówkę wyłożyć folią spożywczą. Na dno wyłożyć 3 łyżki masy i rozmarować. Ułożyć na to biszkopty, następnie przykryć częścią masy i znowu biszkopty i tak do wykończenia masy . Ważne! Ostatnią warstwę stanowi masa. Wyrównać. Przykryć folią i do lodówki na minimum 3 godz. Odwinąć z foli, wyłożyć na prostokątny talerz. Udekorować owocami :) <br />
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-eL4NrLa-c2s/XwdjvD1jD7I/AAAAAAAAEFM/8rgmrthY4CEJCE_uFuHrOoB29Aesgp85ACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00334.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-eL4NrLa-c2s/XwdjvD1jD7I/AAAAAAAAEFM/8rgmrthY4CEJCE_uFuHrOoB29Aesgp85ACLcBGAsYHQ/s320/DSC00334.JPG" width="320" /></a></div><p>
</p><p>Deser ten spokojnie może robić za letni tort urodzinowy ;) <br />
</p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-BmfrbXzW3kA/Xwdj29y0JQI/AAAAAAAAEFQ/TSzowPZ3pC42InrBTr_FAMzGdY4uRSeYwCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00337.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-BmfrbXzW3kA/Xwdj29y0JQI/AAAAAAAAEFQ/TSzowPZ3pC42InrBTr_FAMzGdY4uRSeYwCLcBGAsYHQ/s320/DSC00337.JPG" width="320" /></a></div>
<br />Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-44368189401685449842020-06-05T19:41:00.002+02:002020-06-05T19:41:40.794+02:00Co robię jak mnie nie ma ;) Ostatnio nie często tu zaglądam. Przepraszam. Można rzec, że sprawcą tego jest jeden z moich znajomych ;) W trakcie spotkania ze znajomymi krótko przed społeczną kwarantanną rozmowa "zeszła" na robótki ręczne. Od słowa do słowa i przyznałam się, że dawno dawno temu trochę haftowałam richelieu. Tak mnie jeden ze znajomych zakręcił, że następnego dnia wyszukałam szablony wzorów i zabrałam się do pracy :)Na pierwszy rzut poszła serwetka z kwiatem <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-CYzRcoigmwk/XtqBFYykjmI/AAAAAAAAEDk/vyHZovn3ALwPvnraEjRKwBiXYcr86uJoQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00255.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-CYzRcoigmwk/XtqBFYykjmI/AAAAAAAAEDk/vyHZovn3ALwPvnraEjRKwBiXYcr86uJoQCLcBGAsYHQ/s320/DSC00255.JPG" width="213" /></a></div>
Potem idealna na tę porę roku serwetka z jagódkami<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-lD_5Br1JFPs/XtqCgeSOCeI/AAAAAAAAED0/hnryEmExDjUyG4TAT6W1hJDmix79x8X3gCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00257.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-lD_5Br1JFPs/XtqCgeSOCeI/AAAAAAAAED0/hnryEmExDjUyG4TAT6W1hJDmix79x8X3gCLcBGAsYHQ/s320/DSC00257.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-n1o1TWsqh18/XtqCkdLz63I/AAAAAAAAED8/dCQ9UbQAQgo68xD27IMzaUL7bcO50Xa4wCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00258.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-n1o1TWsqh18/XtqCkdLz63I/AAAAAAAAED8/dCQ9UbQAQgo68xD27IMzaUL7bcO50Xa4wCLcBGAsYHQ/s320/DSC00258.JPG" width="213" /></a></div>
Teraz dłubię taką większą serwetę<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Ks4hyY1tN_E/XtqC-xFT5aI/AAAAAAAAEEI/as0HHw8GnHU_NwplKAhcA4uJJ3qJgxPsgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00253.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-Ks4hyY1tN_E/XtqC-xFT5aI/AAAAAAAAEEI/as0HHw8GnHU_NwplKAhcA4uJJ3qJgxPsgCLcBGAsYHQ/s320/DSC00253.JPG" width="320" /></a></div>
Jako przerywnik pojawiła się gwiazdka na choinkę :) Kupiłam dwie już nadrukowane na płótnie, a raczej na kanwie<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-wVP5A2hkI5s/XtqDm9XvDtI/AAAAAAAAEEQ/HLNSi_5uOHElCo0pkcG_cUGQJQ8kWMYjACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00260.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-wVP5A2hkI5s/XtqDm9XvDtI/AAAAAAAAEEQ/HLNSi_5uOHElCo0pkcG_cUGQJQ8kWMYjACLcBGAsYHQ/s320/DSC00260.JPG" width="320" /></a></div>
<br /><br />
<br />Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-65588333282386055202020-05-26T21:11:00.001+02:002020-05-26T21:11:51.598+02:00Na jutrzejsze śniadankoTrochę się dzieje w życiu, temu nie ma mnie tu tyle ile bym chciała... Mam dzięki epidemii trochę zapas suchych drożdży, stąd dzisiejszy przepis na<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
BUŁECZKI NA MAŚLANCE </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
3 i 3/4 szklanki mąki pszennej</div>
<div style="text-align: left;">
3/4 szklanki maślanki naturalnej</div>
<div style="text-align: left;">
3/4 szklanki ciepłej wody</div>
<div style="text-align: left;">
1 saszetka suchych drożdży</div>
<div style="text-align: left;">
1 i 1/2 łyżeczki cukru</div>
<div style="text-align: left;">
1 łyżeczka soli</div>
<div style="text-align: left;">
1 jajko</div>
<div style="text-align: left;">
2 łyżki stopionego masła </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Wszystkie składniki zagnieść. Ugniatamy tak długo, aż ciasto będzie elastyczne. Przełożyć do miski, lekko oprószyć mąką i przykryć czystym ręcznikiem. Poczekać, aż ciasto podwoi swoją objętość. Uformować wałek z ciasta i podzielić go na 10 w miarę równych kawałków. Każdy kawałek uformować w kulkę. Bułeczki ułożyć na blasze i zostawić do ponownego wyrośnięcia. Posmarować wodą i lekko naciąć. Piec ok 15 min w temperaturze 200 stopni C. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-jiIARnKcVOA/Xs1pjMn0jfI/AAAAAAAAEC8/IkvsUnn43XsqBVkpITlytAKNXK5iqANowCLcBGAsYHQ/s1600/100087432_2863984327211479_35153504158875648_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="180" src="https://1.bp.blogspot.com/-jiIARnKcVOA/Xs1pjMn0jfI/AAAAAAAAEC8/IkvsUnn43XsqBVkpITlytAKNXK5iqANowCLcBGAsYHQ/s320/100087432_2863984327211479_35153504158875648_n.jpg" width="320" /></a></div>
Moje się ciut przypiekły, ale w smaku są suuper ;) zwłaszcza z świeżym masełkiem :) Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-14536177816583522022020-04-25T07:33:00.001+02:002020-04-25T07:33:58.534+02:00Wiśniowa chmura Ogród wygląda bajkowo. Kwitnące wiśnie sprawiają, że czuję się jak w Japonii :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-qui4gVk_QPg/XqPIg3gI50I/AAAAAAAAEB4/xQuxaLasX8cXcvjmy61T2N9jCKtMmaqHwCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00180.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-qui4gVk_QPg/XqPIg3gI50I/AAAAAAAAEB4/xQuxaLasX8cXcvjmy61T2N9jCKtMmaqHwCLcBGAsYHQ/s320/DSC00180.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-xE-I96-mzc8/XqPIjPwXj-I/AAAAAAAAEB8/TkIbVmEN5vcs-7-ZgC8xzdC_O5iFVMdJACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00190.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-xE-I96-mzc8/XqPIjPwXj-I/AAAAAAAAEB8/TkIbVmEN5vcs-7-ZgC8xzdC_O5iFVMdJACLcBGAsYHQ/s320/DSC00190.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
Mam do nich sentyment - to ulubione owoce mojej Mamy. Patrząc na te kwiaty zastanawiam się czy będzie urodzaj wiśni w tym roku? Niepokoi mnie fakt, że mało owadów zapylających wśród nich lata... Biel kwiatów przypomina mi chmury :) A jak chmury to oczywiście wiśniowa chmura. Jest to moja wersja znanego pewnie wielu z Was ciasta malinowa chmura.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
WIŚNIOWA CHMURA </div>
3 jajka<br />
5 łyżek cukru pudru<br />
10 dag zimnego masła<br />
15 dag mąki pszennej<br />
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii<br />
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia<br />
60 dag wydrylowanych wiśni (waga po wydrylowaniu) odsączonych i lekko zmrożonych<br />
3 galaretki wiśniowe<br />
3, 5 szklanki wrzącej wody<br />
0,5 l śmietany kremówki 36%<br />
25 dag serka mascarpone<br />
nasionka z 1 laski wanilii<br />
15 dag drobnego cukru<br />
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej <br />
garść płatków migdałowych<br />
<br />
Oddzielić białka od żółtek. Do żółtek dodać masło, mąkę, łyżkę cukru pudru ekstrakt z wanilii i proszek do pieczenia. Zagnieść szybko ciasto. Zawinąć w folię i schłodzić w lodówce minimum godzinę. Prostokątną blaszkę 23x33 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto odwinąć z folii, rozwałkować i przełożyć na blachę. Ponakłuwać widelcem. Piec w 190 stopniach C do zezłocenia. Wyjąć i wystudzić. W wrzącej wodzie rozpuścić galaretki i dodać do nich wiśnie. Tężejącą galaretkę wylać na ciasto i schłodzić. Ubić białka i stopniowo dodawać cukier. Ubijać do uzyskania błyszczącej piany. Pod koniec ubijania dodać mączkę ziemniaczaną i jeszcze chwilę ubijać. Blachę o wymiarach tej z kruchym ciastem odwrócić dnem do góry, położyć papier do pieczenia i wyłożyć pianę. Wyrównać i posypać płatkami migdałów. Piec ok godziny w 140 stopniach C. Ma być dobrze wypieczona. 4 łyżki cukru pudru ubijamy ze śmietaną i serkiem na puszysty krem, dodajemy wanilię. Wyciągamy blachę z ciastem z galaretką z lodówki. Wykładamy krem. Wyrównujemy. Na górę kładziemy bezę....i do lodówki na noc :)<br />
Ciasto z pozoru jest skomplikowane. Co ważne musimy pamiętać o tym aby masło do kruchego było bardzo zimne i o szybkim zagnieceniu ciasta. Często po upieczeniu kruchego ciasta piekę od razu bezę. Potem spokojnie robię galaretkę i krem.<br />
Narobiłam sobie apetytu i idę sprawdzić, czy nie uchowały się jakieś wiśnie w słoikach... Fakt galaretka będzie miał ciut inną strukturę , ale na bezrybiu i rak rybą ;)<br />
Spokojnego weekendu :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-B-HiiOybZ7c/UB1_WuYEktI/AAAAAAAAAFc/FjtNj2Wf_CI7fUpQoxgICpHq5SzWFh8jwCPcBGAYYCw/s1600/skanowanie0012.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1182" data-original-width="786" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-B-HiiOybZ7c/UB1_WuYEktI/AAAAAAAAAFc/FjtNj2Wf_CI7fUpQoxgICpHq5SzWFh8jwCPcBGAYYCw/s320/skanowanie0012.jpg" width="212" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<i>(to zdjęcie z archiwum bloga )</i></div>
Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-81424835647903935192020-04-18T16:42:00.002+02:002020-04-18T16:42:23.875+02:00Poświąteczne porządki Inspiracją do tego dania był post na bistromama.pl. W mojej rodzinie jakoś nie było tradycji robienia kotletów jajecznych, a może do tej pory po Wielkanocy nie zostawało tyle kraszanek... Tradycją rodzinną jest gotowanie jajek w łuskach cebuli. W tym roku miały piękną czekoladową barwę - z prostego powodu : w trakcie gotowania z łuskach zadzwoniłam do cioci z życzeniami i ciut się zagadałam ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Yb4X8FbJ6nU/XpsQ2rquDuI/AAAAAAAAEAw/GXQRJBzzj2QnXSaV4BnwyL4o_vx5nzswACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00137.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-Yb4X8FbJ6nU/XpsQ2rquDuI/AAAAAAAAEAw/GXQRJBzzj2QnXSaV4BnwyL4o_vx5nzswACLcBGAsYHQ/s320/DSC00137.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
KOTLETY JAJECZNE </div>
<div style="text-align: left;">
8 jajek ugotowanych na twardo</div>
<div style="text-align: left;">
2 jajka surowe</div>
<div style="text-align: left;">
2 bułki</div>
<div style="text-align: left;">
mleko</div>
<div style="text-align: left;">
bułka tarta</div>
<div style="text-align: left;">
sól, pieprz</div>
<div style="text-align: left;">
zielony koperek</div>
<div style="text-align: left;">
olej do smażenia </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Bułki namoczyć w mleku. Jajka na twardo obrać i posiekać . Do miski przełożyć posiekane jajka, odciśniętą bułkę . Wbić surowe jajka, dodać sól i pieprz, cztery łyżki bułki tartej oraz posiekany koperek. Wyrobić. Jeśli masa jest za luźna dodać trochę bułki tartej. Odstawić na jakieś pół godziny. Z masy formować kotlety, obtaczać w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym oleju na rumiano. Osączone posypać rzeżuchą :) Podałam z ziemniakami, sosem tatarskim (został po świętach ).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-gGTX8ysTbgQ/XpsRBuEronI/AAAAAAAAEA0/vlXldWHCp1Qud5mPGxDrXfTscR48pgVSACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00139.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-gGTX8ysTbgQ/XpsRBuEronI/AAAAAAAAEA0/vlXldWHCp1Qud5mPGxDrXfTscR48pgVSACLcBGAsYHQ/s320/DSC00139.JPG" width="320" /></a></div>
Z podanej proporcji wyszło sześć sporych kotletów :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-dyJbhiUyxV4/XpsRHqfjRYI/AAAAAAAAEA8/20BOeMs2nQ8WYwheTfwtz_6AdP0OJC33QCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00140.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-dyJbhiUyxV4/XpsRHqfjRYI/AAAAAAAAEA8/20BOeMs2nQ8WYwheTfwtz_6AdP0OJC33QCLcBGAsYHQ/s320/DSC00140.JPG" width="320" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
A to na poprawę nastroju rozkwitająca bergamota :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-BZ_uhacc6dg/XpsRdtUdklI/AAAAAAAAEBI/CXJBSt4-1GAc2votjG_7Ndl8sY5anaRBACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00141.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-BZ_uhacc6dg/XpsRdtUdklI/AAAAAAAAEBI/CXJBSt4-1GAc2votjG_7Ndl8sY5anaRBACLcBGAsYHQ/s320/DSC00141.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-KN2mdJS7qLc/XpsRlNmg7aI/AAAAAAAAEBM/02OYkz3OncsjX6uS4tHmsNo-D7E9EeToACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00143.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-KN2mdJS7qLc/XpsRlNmg7aI/AAAAAAAAEBM/02OYkz3OncsjX6uS4tHmsNo-D7E9EeToACLcBGAsYHQ/s320/DSC00143.JPG" width="320" /></a></div>
</div>
Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-69961921888172391722020-04-12T19:34:00.001+02:002020-04-12T19:34:55.385+02:00Świątecznie Te Święta tak inne od tych co znamy. Brakuje mi Pierworodnej i Szwajcara, ale wiem, że to konieczne. Jeszcze wiele świąt przed nami :) Senior jakoś się trzyma. Od kilku dni "chodzą mi po głowie" słowa "<a href="https://www.youtube.com/watch?v=G2ztwrgKeMA&fbclid=IwAR0J-OxVuWCtv1YYXfmJPvTc_dV-7gvu35Wil-I_dcEarr1J5luh0pQRjD0" target="_blank">Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy</a>", które powtarzam jak mantrę. Dziś zamiast przepisu kilka migawek z domowymi dekoracjami.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-mUrCjjclEOk/XpNO0Y9vnNI/AAAAAAAAD_E/VeblvDyy5ZQl9AvWVBjje4ga3-5du_CmACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00097.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-mUrCjjclEOk/XpNO0Y9vnNI/AAAAAAAAD_E/VeblvDyy5ZQl9AvWVBjje4ga3-5du_CmACLcBGAsYHQ/s320/DSC00097.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/--pm9yGOL1F0/XpNO8zJMwJI/AAAAAAAAD_M/Zm-TwJg2Z-EHG0IU88-dZpnq5mh0mWIDgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00100.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/--pm9yGOL1F0/XpNO8zJMwJI/AAAAAAAAD_M/Zm-TwJg2Z-EHG0IU88-dZpnq5mh0mWIDgCLcBGAsYHQ/s320/DSC00100.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Tea9blPfiws/XpNPCcPZXJI/AAAAAAAAD_Q/XN1XEjRUt-oVRMlLABb6GQaXevinGAm3wCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00102.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-Tea9blPfiws/XpNPCcPZXJI/AAAAAAAAD_Q/XN1XEjRUt-oVRMlLABb6GQaXevinGAm3wCLcBGAsYHQ/s320/DSC00102.JPG" width="320" /></a></div>
Jajo jest dziełem mojej znajomej :) Zdolna i kreatywna :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-U-wngiFjxBQ/XpNPNJLKLhI/AAAAAAAAD_c/7RRNDUJC54IGlFVToP5jDCj6ZGTgKeXlgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00115.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-U-wngiFjxBQ/XpNPNJLKLhI/AAAAAAAAD_c/7RRNDUJC54IGlFVToP5jDCj6ZGTgKeXlgCLcBGAsYHQ/s320/DSC00115.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-nWX_qRQFuL4/XpNPUD2fh9I/AAAAAAAAD_k/IpVgkkGG1vs95aGiEgJ_2NvS4otbjK5pQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00119.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-nWX_qRQFuL4/XpNPUD2fh9I/AAAAAAAAD_k/IpVgkkGG1vs95aGiEgJ_2NvS4otbjK5pQCLcBGAsYHQ/s320/DSC00119.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-O31MMwigAZU/XpNPZJrwxrI/AAAAAAAAD_s/NfCwtfs8O0AWiz6sj6JLTN-Fvl6guAfIQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00121.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-O31MMwigAZU/XpNPZJrwxrI/AAAAAAAAD_s/NfCwtfs8O0AWiz6sj6JLTN-Fvl6guAfIQCLcBGAsYHQ/s320/DSC00121.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-C_AkI3Zmjqk/XpNPi7q2EXI/AAAAAAAAD_4/Z2qRhsCXi-kibZ-Tpju5eRyMUxmBoEETQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00124.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-C_AkI3Zmjqk/XpNPi7q2EXI/AAAAAAAAD_4/Z2qRhsCXi-kibZ-Tpju5eRyMUxmBoEETQCLcBGAsYHQ/s320/DSC00124.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-i8MJxuHW9N0/XpNPmVQP4GI/AAAAAAAAD_8/7tPcuiH7cOkX_RVCsmpQ4huB7B-6LO7SwCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00125.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-i8MJxuHW9N0/XpNPmVQP4GI/AAAAAAAAD_8/7tPcuiH7cOkX_RVCsmpQ4huB7B-6LO7SwCLcBGAsYHQ/s320/DSC00125.JPG" width="320" /></a></div>
Przecudna gąska z <a href="http://Stara Fajansiarnia" target="_blank">Starej Fajansiarni </a>:) idealnie sprawdziła się jako doniczka do rzeżuchy :) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-se2cGrguKJI/XpNQYiR1afI/AAAAAAAAEAU/TIbiCnk7s4AoBS8_LHttLqgLXpwOX_JQACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00105.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-se2cGrguKJI/XpNQYiR1afI/AAAAAAAAEAU/TIbiCnk7s4AoBS8_LHttLqgLXpwOX_JQACLcBGAsYHQ/s320/DSC00105.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-gK3fRF42tL4/XpNPuV0X74I/AAAAAAAAEAE/jdXRLmvitsoYWQTxE_gdKbfLz_xH2epJQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00130.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-gK3fRF42tL4/XpNPuV0X74I/AAAAAAAAEAE/jdXRLmvitsoYWQTxE_gdKbfLz_xH2epJQCLcBGAsYHQ/s320/DSC00130.JPG" width="213" /></a></div>
Kochani dbajcie o siebie i myjcie rączki częściej niż kiedyś ;) Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-53568083331030621442020-04-06T20:17:00.001+02:002020-04-06T20:17:42.770+02:00DIPFacebook ostatnio z uporem maniaka przypomina mi różne spotkania przy grillu ;) Chwilowo jest to - ze względu na wirusa- marzenie, które musi poczekać. Mam nadzieję, że za jakiś czas spotkam się z rodziną i przyjaciółmi w ogródku. Już w ubiegłym roku oprócz kiełbasek i mięsiwa na grillu lądowały warzywa i owoce. Pojawił się również rewelacyjny dip, który super podkręca smak warzyw.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
DIP CYTRYNOWY </div>
<div style="text-align: left;">
majonez</div>
<div style="text-align: left;">
otarta skórka z cytryny</div>
<div style="text-align: left;">
1 łyżeczka soku z cytryny</div>
<div style="text-align: left;">
kolendra</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Kolendrę umyć, osuszyć i posiekać. Majonez wymieszać z sokiem z cytryny i skórką , dodać kolendrę - wymieszać i gotowe :)<br />
<br />
Czekając na grillowane warzywa możemy sos wykorzystać do warzyw pieczonych w piekarniku. </div>
<div style="text-align: left;">
<br />
Zdjęcia ku pokrzepieniu serc :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-MYgDZlSEGFo/XotyIWWlL5I/AAAAAAAAD-U/nqqBY2w0fr0KCL3IWjeYzmspM8wzIxGCgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00107.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-MYgDZlSEGFo/XotyIWWlL5I/AAAAAAAAD-U/nqqBY2w0fr0KCL3IWjeYzmspM8wzIxGCgCLcBGAsYHQ/s320/DSC00107.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-LCT7x6YOJWU/XotyJkP7WBI/AAAAAAAAD-Y/IEemHgfJV8sGgRGETBM_J4eZMSaANZ49gCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00108.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-LCT7x6YOJWU/XotyJkP7WBI/AAAAAAAAD-Y/IEemHgfJV8sGgRGETBM_J4eZMSaANZ49gCLcBGAsYHQ/s320/DSC00108.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-I-bObhPKG8w/XotyL85yOXI/AAAAAAAAD-c/r1l_o_XsGOkd3KlX6SnnozFzQEM0RjRIQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00109.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-I-bObhPKG8w/XotyL85yOXI/AAAAAAAAD-c/r1l_o_XsGOkd3KlX6SnnozFzQEM0RjRIQCLcBGAsYHQ/s320/DSC00109.JPG" width="213" /></a></div>
<br /></div>
Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-2513215846868698382020-03-28T17:14:00.002+01:002020-03-28T17:14:57.315+01:00Wiosennie :) Dzisiejszy dzień bardzo chciał nas wszystkich rozweselić w tym trudnym czasie :) Taką temperaturę wskazywał ogrodowy termometr o godzinie 15 :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-I067v0rsGPc/Xn91kCC6NAI/AAAAAAAAD88/eiAgdbAbLT0QfsVsDyIyUxjBw7gWkiAPgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00084.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-I067v0rsGPc/Xn91kCC6NAI/AAAAAAAAD88/eiAgdbAbLT0QfsVsDyIyUxjBw7gWkiAPgCLcBGAsYHQ/s320/DSC00084.JPG" width="213" /></a></div>
Nie mogłam sobie odmówić chwili relaksu :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-PVVQSUPiMX0/Xn92nILvGII/AAAAAAAAD9I/XNOS1QgcRiYbr1LZsuwUTd1ibBQhJGpUwCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00083.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-PVVQSUPiMX0/Xn92nILvGII/AAAAAAAAD9I/XNOS1QgcRiYbr1LZsuwUTd1ibBQhJGpUwCLcBGAsYHQ/s320/DSC00083.JPG" width="320" /></a></div>
A to migawki z ogrodu:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-MqdmakaO1qE/Xn927mlNHII/AAAAAAAAD9Q/vtcmEO2AVXE3emqkGUTfv_lAOfcko2ptACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00070.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-MqdmakaO1qE/Xn927mlNHII/AAAAAAAAD9Q/vtcmEO2AVXE3emqkGUTfv_lAOfcko2ptACLcBGAsYHQ/s320/DSC00070.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-GB40lISXVIA/Xn93EEIvnXI/AAAAAAAAD9U/2IEPTazkpAE47PCbFbmv3KVT6KmuGaKkACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00062.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-GB40lISXVIA/Xn93EEIvnXI/AAAAAAAAD9U/2IEPTazkpAE47PCbFbmv3KVT6KmuGaKkACLcBGAsYHQ/s320/DSC00062.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-_YwCHN4XCR4/Xn93J1q82II/AAAAAAAAD9Y/TQGi4tSpd68VmNCtzimVOd8w7Kn72UzTgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00066.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-_YwCHN4XCR4/Xn93J1q82II/AAAAAAAAD9Y/TQGi4tSpd68VmNCtzimVOd8w7Kn72UzTgCLcBGAsYHQ/s320/DSC00066.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-bBDedarDf5Y/Xn93QQ-LufI/AAAAAAAAD9g/dJuFkrTaC7kJ0LSlvUYwJKsFLDXncXnYACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00068.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-bBDedarDf5Y/Xn93QQ-LufI/AAAAAAAAD9g/dJuFkrTaC7kJ0LSlvUYwJKsFLDXncXnYACLcBGAsYHQ/s320/DSC00068.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Qdx-ue61njk/Xn93VuUjkjI/AAAAAAAAD9k/3O7mTvCSlx4gGZplKRHk7AgopdOf6CoAwCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00069.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-Qdx-ue61njk/Xn93VuUjkjI/AAAAAAAAD9k/3O7mTvCSlx4gGZplKRHk7AgopdOf6CoAwCLcBGAsYHQ/s320/DSC00069.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-IIE9u4Y5gVM/Xn93cQrCvZI/AAAAAAAAD9s/KklAkfm_QIA4ZiWbHFZMJ2ehlhxNL39rgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00087.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-IIE9u4Y5gVM/Xn93cQrCvZI/AAAAAAAAD9s/KklAkfm_QIA4ZiWbHFZMJ2ehlhxNL39rgCLcBGAsYHQ/s320/DSC00087.JPG" width="213" /></a></div>
I czekające na rozstawienie donice :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-A5H54mAt6WE/Xn933tXm_lI/AAAAAAAAD94/s4t8GdfibhoSrd4RrwtMfWEQVLKecWEKACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00086.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-A5H54mAt6WE/Xn933tXm_lI/AAAAAAAAD94/s4t8GdfibhoSrd4RrwtMfWEQVLKecWEKACLcBGAsYHQ/s320/DSC00086.JPG" width="213" /></a></div>
Dbajcie o siebie :) <br /><br />
<br />
<br />
<br />Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-85270932571346014782020-03-24T22:00:00.003+01:002020-03-24T22:00:48.140+01:00Chleb Społeczna kwarantanna po ponad czterech miesiącach zwolnienia lekarskiego jest ciężka. Brakuje mi kontaktów z ludźmi. Fakt pracuję zdalnie, ale to nie to samo... Siłą rozpędu więcej czasu spędzam w kuchni. A nic tak nie koi nerwów jak wygniatanie chleba :) <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
CHLEB NA SUCHYCH DROŻDŻACH </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
1/2 kg mąki (zmieszałam pszenną i żytnią w proporcji 2:1)</div>
<div style="text-align: left;">
1 saszetka suchych drożdży</div>
<div style="text-align: left;">
1 szklanka ciepłej wody</div>
<div style="text-align: left;">
1/2 łyżki cukru</div>
<div style="text-align: left;">
1/2 łyżki soli</div>
<div style="text-align: left;">
2 łyżki oliwy </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Sypkie składniki wsypujemy do miski, dodajemy wodę i oliwę. Mieszamy początkowo łyżką, potem wyrabiamy ręcznie ok 10 min.Jeśli nadal jest mało elastyczne dodajemy 2-3 łyżki wody i wyrabiamy. Następnie formujemy kulę, lekko oprószamy mąką i przykrywamy czystą ściereczką. Czekamy aż ciasto podwoi swoją objętość. Następnie wykładamy na blat, wyrabiamy i nadajemy kształt bochenka. Układamy na blasze i czekamy aż podrośnie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Pibfl8cGFKI/Xnp0FpF6GbI/AAAAAAAAD8U/Io_GNc6fqm4iJ1I6ffrcMa24OH3YajM6QCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00054.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-Pibfl8cGFKI/Xnp0FpF6GbI/AAAAAAAAD8U/Io_GNc6fqm4iJ1I6ffrcMa24OH3YajM6QCLcBGAsYHQ/s320/DSC00054.JPG" width="320" /></a></div>
Smarujemy wierzch ciasta wodą . Wkładamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika na ok 50 min. Ja umieszczam jeszcze na spodzie piekarnika metalową miseczkę z wodą. <br />
Mój się lekko przypiekł - Seniorowi pomyliły się gałki przy kuchence i podkręcił mi temperaturę ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-RmhTqIfaWs4/Xnp0vZDRgGI/AAAAAAAAD8c/uEUykgp0NVkel4FJI13uCCqEFaRcDaFswCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00057.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-RmhTqIfaWs4/Xnp0vZDRgGI/AAAAAAAAD8c/uEUykgp0NVkel4FJI13uCCqEFaRcDaFswCLcBGAsYHQ/s320/DSC00057.JPG" width="213" /></a></div>
Ale w smaku jest wyborny:) Nie mogłam się powstrzymać :) <br /> </div>
Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-24138994819615167472020-03-20T20:00:00.001+01:002020-03-20T20:00:53.745+01:00Tosty MartynkiDziś wracam wspomnieniem do dzieciństwa mych córek :) Tak mnie naszło. Pamiętam jak zwłaszcza Młodsza uwielbiała przygody Martynki, a zwłaszcza jedną :)- o nauce jazdy na rowerze.Jako czterolatka znała tę ulubioną na pamięć i nie powiem prawie uwierzyłam, że potrafi czytać :) Kiedy dziewczyny wyrosły z przygód Martynki całą serię pożyczyłyśmy komuś i przepadła :( Od pewnego czasu z Młodszą przeglądamy różne portale aukcyjne i półki z książkami dla dziewczynek w poszukiwaniu tamtej serii. To było chyba pierwsze wydanie przygód rezolutnej dziewczynki w Polsce. Z Martynką związane jest też jedno proste danie, które często gościło na naszym stole. Poprawiało nam humory gdy dopadły małe smuteczki. Czasem było zapowiedzią udanej niedzieli :) <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
FRANCUSKIE TOSTY MARTYNKI </div>
<div style="text-align: left;">
3 kromki zwykłego chleba (jak jest lekko czerstwy to lepiej )</div>
<div style="text-align: left;">
1 jajko</div>
<div style="text-align: left;">
trochę mleka</div>
<div style="text-align: left;">
2 łyżeczki cukru</div>
<div style="text-align: left;">
kilka kropel esencji waniliowej- niekoniecznie </div>
<div style="text-align: left;">
masło do pieczenia </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Jajko rozkłócić z mlekiem, cukrem i esencją. Kromki chleba moczyć w masie jajeczno-mlecznej z obu stron. Na patelni rozpuścić masło, uważać, by się nie przypaliło. Smażyć tosty z obu stron na złocisto. Podawać ciepłe z miodem, dżemem albo posypać cukrem (wg uznania). </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-JoOEVhU_c_0/XnUSQflMcsI/AAAAAAAAD8E/WqP5OnxB3S0bFhsmFVmmQi7BuN24ONTYQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00052.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-JoOEVhU_c_0/XnUSQflMcsI/AAAAAAAAD8E/WqP5OnxB3S0bFhsmFVmmQi7BuN24ONTYQCLcBGAsYHQ/s320/DSC00052.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<i>P.S. Jeśli ktoś z Was wie gdzie można zdobyć to pierwsze wydanie to bardzo proszę o informację :) </i></div>
Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-30652556000630098692020-03-17T13:23:00.000+01:002020-03-17T13:23:18.637+01:00To chleb czy babka?Pytanie godne Hamleta ;) Już wyjaśniam chodzi o chlebek bananowy :) Nazwa kojarzy się z pieczywem nazwijmy bardziej wytrawnym, a w rzeczywistości jest babką o obłędnie bananowym smaku. Do upieczenia przymierzałam się już kilka razy, ale zawsze pojawiał się jeden problem - banany zanim przejrzały zostały skonsumowane :) Ale teraz wzięłam się na sposób i umieściłam razem z bananami jabłko :) Przepis wykorzystałam z <a href="https://www.mojewypieki.com/przepis/chlebek-bananowy-banana-bread?fbclid=IwAR2Ta4g-7eRsCnPDDLOeGFWh84xuTXAIZuy6EqZliQMImrt0BL8qfiPaExA" target="_blank">MOJE WYPIEKI</a> , dałam mniej cukru i dodałam 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady - oczywiście posiekanej na drobno :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-clzjNvV09SE/XnDAL60Z4HI/AAAAAAAAD7I/cwbmjIHw3xg9r2hXcvePRNNbtKkKJFF9wCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00042.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-clzjNvV09SE/XnDAL60Z4HI/AAAAAAAAD7I/cwbmjIHw3xg9r2hXcvePRNNbtKkKJFF9wCLcBGAsYHQ/s320/DSC00042.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
Przeglądając fora ogrodnicze trafiłam na metody jak wykorzystać skórki bananów jako nawóz do roślin. I tak mam 2 w 1 :) ciasto i nawóz :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-HZWQQP2Ty2A/XnDAbkp87XI/AAAAAAAAD7M/OYF7IyUi7BUelFMl_U0bVov6lcSGbwkMgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00039.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-HZWQQP2Ty2A/XnDAbkp87XI/AAAAAAAAD7M/OYF7IyUi7BUelFMl_U0bVov6lcSGbwkMgCLcBGAsYHQ/s320/DSC00039.JPG" width="320" /></a></div>
A to migawki z budzącego się do życia ogródka :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-fTP1nU5mDhg/XnDAz2HdwLI/AAAAAAAAD7Y/x_6b738vAGoO30bzYStx_K3tj_X_uvslwCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00026.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-fTP1nU5mDhg/XnDAz2HdwLI/AAAAAAAAD7Y/x_6b738vAGoO30bzYStx_K3tj_X_uvslwCLcBGAsYHQ/s320/DSC00026.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-buPovJ4Jk-I/XnDA3aEhUGI/AAAAAAAAD7c/XV9PVQN17h8Wu8fXQW6_jqtT3n-hOjKswCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00027.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-buPovJ4Jk-I/XnDA3aEhUGI/AAAAAAAAD7c/XV9PVQN17h8Wu8fXQW6_jqtT3n-hOjKswCLcBGAsYHQ/s320/DSC00027.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-FNFshy8aiAg/XnDA5l7M7vI/AAAAAAAAD7g/dyijGnMiKv8AacX5LerQGK7mxcQI53tRACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00028.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-FNFshy8aiAg/XnDA5l7M7vI/AAAAAAAAD7g/dyijGnMiKv8AacX5LerQGK7mxcQI53tRACLcBGAsYHQ/s320/DSC00028.JPG" width="320" /></a></div>
<i>Zdrówka wszystkim :) </i><br />Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-86471091524471142282020-03-06T17:45:00.002+01:002020-03-06T17:45:41.371+01:00Pieguski z nutką mięty Za oknem piękny listopad- pada, pada i pada. W domu wiosenną atmosferę wprowadzają kwiaty<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-rj1DaRQjYCY/XmJ7e6Hiv0I/AAAAAAAAD6U/hcR5NL7O-TUtSX_EBXt16f74JiZMyE2fgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00007.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-rj1DaRQjYCY/XmJ7e6Hiv0I/AAAAAAAAD6U/hcR5NL7O-TUtSX_EBXt16f74JiZMyE2fgCLcBGAsYHQ/s320/DSC00007.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-jKwcaoarlT8/XmJ7mIF2CKI/AAAAAAAAD6Y/O-ra0MXJ1y8uGjIklPoboWFeKZ54Dz6YQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC00011.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-jKwcaoarlT8/XmJ7mIF2CKI/AAAAAAAAD6Y/O-ra0MXJ1y8uGjIklPoboWFeKZ54Dz6YQCLcBGAsYHQ/s320/DSC00011.JPG" width="213" /></a></div>
W taką pogodę lubię jak po domu roznosi się zapach ciasteczek :)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
PIEGUSKI Z MIĘTOWĄ NUTĄ </div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
20 dag masła<br />
2 szklanki mąki<br />
1/2 szklanki cukru<br />
1 jajko<br />
1/2 tabliczki dobrej gorzkiej czekolady<br />
1 łyżka suchych liści mięty<br />
<br />
Czekoladę kroimy na drobne kawałki. Miętę rozcieramy w dłoniach i wsypujemy do miski. Dodajemy pokrojone w kostkę masło, mąkę, cukier i jajko i zagniatamy ciasto. Kiedy wszystkie składniki dobrze się połączą dodajemy czekoladę i zagniatamy. Formujemy z ciasta 3 wałki o przekroju ok 3 cm. Zawijamy w folię i chłodzimy w lodówce minimum 2 godziny. Następnie rozgrzewamy piekarnik do 170 stopni C . Blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia i kroimy ciasto na około 0,5 cm plasterki. Rozkładamy na blasze zachowując odstępy. Wkładamy do piekarnika i pieczemu ok 10 min do lekkiego zrumienienia.<br />
Jeszcze ciepłe :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-HwDSeA4A4qY/XmJ-AUBQKuI/AAAAAAAAD6o/HJm-IH1kx_4S6_YwwITJ9a5kXlBUJFH-ACLcBGAsYHQ/s1600/DSC00009.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-HwDSeA4A4qY/XmJ-AUBQKuI/AAAAAAAAD6o/HJm-IH1kx_4S6_YwwITJ9a5kXlBUJFH-ACLcBGAsYHQ/s320/DSC00009.JPG" width="320" /></a></div>
Smacznego :) Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-4612872633367047042020-02-29T14:20:00.000+01:002020-02-29T14:20:41.359+01:00Orzeźwiający kurczakDzisiejszy post jest wyjątkowy z racji daty ;) Trochę też w nim mojej tęsknoty za słońcem i ciepełkiem :) . Nawiązuję w nim do kuchni Bliskiego Wschodu. Pewnie wynika to z lektury książki Hali Alyan "Domy z soli", którą "pochłonęłam" w jeden dzień i którą polecam Wam serdecznie :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Wgk3Xzuver8/Xlf2gLazOUI/AAAAAAAAD34/ztUWEz9gA7Y3X8aImMNW6SDvd__llXPPQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09991.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-Wgk3Xzuver8/Xlf2gLazOUI/AAAAAAAAD34/ztUWEz9gA7Y3X8aImMNW6SDvd__llXPPQCLcBGAsYHQ/s320/DSC09991.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
KURCZAK Z MIĘTOWO-CYTRYNOWĄ NUTĄ </div>
<div style="text-align: left;">
2 podwójne piersi z kurczaka</div>
<div style="text-align: left;">
1/2 cytryny</div>
<div style="text-align: left;">
sól, pieprz</div>
<div style="text-align: left;">
1 torebka herbaty miętowej lub 1 łyżka suszonej mięty</div>
<div style="text-align: left;">
5 dag masła </div>
<div style="text-align: left;">
ew. woda </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Mięso umyj i osusz. Natrzyj solą, pieprzem i miętą. Odstaw na min. 2 godziny w chłodne miejsce (najlepiej na całą noc). Na patelni rozpuścić masło i smażyć mięso z jednej strony do zrumienienia. W czasie smażenia kroimy cytrynę w cienkie plasterki(razem ze skórką) . Mięso odwracamy i układamy na nim plasterki cytryny, patelnię przykrywamy i zmniejszamy płomień. Tak smażymy- dusimy do miękkości. W razie potrzeby podlewamy odrobiną wody. Podajemy najlepiej z ryżem i marchewką duszoną w soku pomarańczowym.<br />
Udanego weekendu :) </div>
Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-49075065261875526442020-02-26T16:17:00.000+01:002020-02-26T16:17:01.433+01:00Trochę nostalgicznie Od kilku dni część mieszkańców mojego miasta żyje likwidacją chyba ostatniej małej, rodzinnej piekarni , która istnieje w tym miejscu prawie 100 lat. Piekarnia ma być zlikwidowana ponieważ właścicielka kamienicy w której się mieści ma nowy pomysł na ten lokal :( Wiem każdy ma prawo rozporządzać swoim majątkiem jak chce, ale piekarnia wrosła w pejzaż miasta. Pojawiła się nawet petycja o nielikwidowaniu piekarni. Władze miasta też chcą pomóc. Zobaczymy co będzie... Nie jest to piekarnia często odwiedzana przeze mnie - z prostego powodu, moje trakty przemieszania się po mieście nie przebiegają w jej okolicy. Mimo tego mam z nią związane pewne wspomnienia. Jako nastolatka jeździłam z babcią do okulisty. Były to czasy, kiedy kolejki do rejestracji ustawiały się od 6 rano a nawet wcześniej. Potem wielogodzinne siedzenie w kolejce do lekarza. W trakcie tych wypraw do tej właśnie piekarni biegałam po drożdżówki i bułki dla babci i innych kolejkowiczów :) I już wtedy duże wrażenie robił na mnie wystrój sklepu-piekarni, przenoszący w początek XX wieku. Tak bardzo różniący się od sklepów z lat 80tych. Dziś wybrałam się specjalnie do tego sklepu by jeszcze raz poczuć jego magię. Przy okazji zrobiłam parę zdjęć<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-LFMECFUVqtw/XlaHRAxHP7I/AAAAAAAAD3U/XnmDVEOa9VIFTyrXYFGkw2cp7wYOLdnIgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09970.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-LFMECFUVqtw/XlaHRAxHP7I/AAAAAAAAD3U/XnmDVEOa9VIFTyrXYFGkw2cp7wYOLdnIgCLcBGAsYHQ/s320/DSC09970.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-8oEfIDhsXww/XlaHXYgjt8I/AAAAAAAAD3Y/1O7ih5euQ2greH055IcmTuSG2edokWQ3gCEwYBhgL/s1600/DSC09974.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-8oEfIDhsXww/XlaHXYgjt8I/AAAAAAAAD3Y/1O7ih5euQ2greH055IcmTuSG2edokWQ3gCEwYBhgL/s320/DSC09974.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-e2PhA6Hp7k4/XlaHeGBoAyI/AAAAAAAAD3c/vu1aERjeYeAwDogpJR08VID0EEEnhWvVQCEwYBhgL/s1600/DSC09976.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-e2PhA6Hp7k4/XlaHeGBoAyI/AAAAAAAAD3c/vu1aERjeYeAwDogpJR08VID0EEEnhWvVQCEwYBhgL/s320/DSC09976.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-6-xH5QcjCoM/XlaHi2uB6SI/AAAAAAAAD3k/yooYHnKLw7cHPe5YGD0hpzFrTXUpMslQACEwYBhgL/s1600/DSC09975.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-6-xH5QcjCoM/XlaHi2uB6SI/AAAAAAAAD3k/yooYHnKLw7cHPe5YGD0hpzFrTXUpMslQACEwYBhgL/s320/DSC09975.JPG" width="320" /></a></div>
Jesteśmy w temacie piekarnianym, a Wielki Post się dziś zaczyna to i nie może zabraknąć przepisu na<br />
<div style="text-align: center;">
BUŁKA POSTNA </div>
<div style="text-align: left;">
1 kg mąki pszennej</div>
<div style="text-align: left;">
2 dag świeżych drożdży</div>
<div style="text-align: left;">
25 dag ugotowanych, przepuszczonych przez praskę ziemniaków</div>
<div style="text-align: left;">
6 dag cukru</div>
<div style="text-align: left;">
1 łyżeczka soli</div>
<div style="text-align: left;">
1/2 l wody</div>
<div style="text-align: left;">
1 jajko</div>
<div style="text-align: left;">
Do miski przesiać mąkę, dodać rozkruszone drożdże, ziemniaki, cukier i sól. Stopniowo dolewać wody. Zagnieść ciasto. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia. Następnie na lekko oprószonej stolnicy wyrobić, uformować bochenek i przełożyć do wysmarowanej olejem blaszki. Zostawić pod przykryciem do ponownego wyrośnięcia. Posmarować rozbitym jajkiem. Piec ok 1 godziny w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni C. </div>
<br />Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-41855215722960258502020-02-19T20:06:00.001+01:002020-02-19T20:06:56.033+01:00Wiosennie Tytuł posta z lekka przewrotny wszak mamy środek zimy- przynajmniej tak wynika z kalendarza :) Za oknem pogoda, a zwłaszcza temperatura bardziej pasują do przysłowia "kwiecień plecień wciąż przeplata trochę zimy trochę lata" niż do "idzie luty obuj ciepłe buty". W domu pojawiają się wiosenne kwiaty, a ja w wirze przygotowań dekoracji wielkanocnych. Wymyśliłam sobie, że obdaruję Panie, które z takim zaangażowaniem pomagają mi wrócić do pełnej sprawności :) Otrzymają ode mnie znane Wam patchworkowe pisanki <i>(zdjęcie z archiwum bloga)</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-epEUlO80PE4/U0p-7Woz5yI/AAAAAAAAAjA/nIv5BomKcukeSwU4j8GGqMZPrfFmEsfmgCPcBGAYYCw/s1600/Skan_203.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1030" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-epEUlO80PE4/U0p-7Woz5yI/AAAAAAAAAjA/nIv5BomKcukeSwU4j8GGqMZPrfFmEsfmgCPcBGAYYCw/s320/Skan_203.jpg" width="206" /></a></div>
oraz skarpetkowymi zajączkami w których zakochałam się w tym roku :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-3Auzk-6151M/Xk2F4hZ9-HI/AAAAAAAAD20/HkouAfV-JQYPjUGJoytZlCKDclf_TklqQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09934.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-3Auzk-6151M/Xk2F4hZ9-HI/AAAAAAAAD20/HkouAfV-JQYPjUGJoytZlCKDclf_TklqQCLcBGAsYHQ/s320/DSC09934.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
W trakcie "produkcji" oglądałam wczoraj jeden z odcinków "Jakubiak lokalnie " poświęcony ziołom. I nabrałam apetytu na zielone masło :) Do tej pory robiąc masło ziołowe siekałam zioła, tym razem zrobiłam według sugestii Pana Jakubiaka :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-bq8Ma4kHZcY/Xk2GC0FMWQI/AAAAAAAAD24/d7M-WJl2uZIfTMy5TyYl-227mkr7kuUVgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09938.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-bq8Ma4kHZcY/Xk2GC0FMWQI/AAAAAAAAD24/d7M-WJl2uZIfTMy5TyYl-227mkr7kuUVgCLcBGAsYHQ/s320/DSC09938.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
MASŁO ZIOŁOWE </div>
<div style="text-align: left;">
pęczek natki pietruszki</div>
<div style="text-align: left;">
pęczek bazylii</div>
<div style="text-align: left;">
parę gałązek tymianku</div>
<div style="text-align: left;">
20 dag masła</div>
<div style="text-align: left;">
sól, pieprz </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Odrywamy listki ziół od łodyg, umieszczamy w moździerzu i ucieramy, aż uzyskamy zieloną, mokrą miazgę. Dodajemy sól, pieprz mielony i miękkie masło. Ucieramy do połączenia składników. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-24527147814494587582020-02-12T20:01:00.001+01:002020-02-12T20:01:58.410+01:00Kruche różyczki na Walentynki Nie tak dawno trafiłam na blog <a href="http://waniliowylawendowybialy.blogspot.com/" target="_blank">Waniliowy, Lawendowy, Biały</a> i jak zawsze na nowym dla siebie blogu zajrzałam do pierwszych postów. Lubię obserwować jak blogi się zmieniają :) Podczas tego "buszowania"zaciekawił mnie przepis, a raczej sposób przygotowania kruchych różyczek. Do swoich różyczek wykorzystałam znane wam już ciasto na malinowe ciasteczka. Przepis znajdziecie <a href="http://rudawkuchni.blogspot.com/2019/09/ciasteczka-malinowe.html" target="_blank">TU</a> :) do tego słoiczek domowej śliwelli - na wyraźne życzenie Szwajcara :) i gotowe :) Ciasteczka przed upieczeniem :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-OrTds9Zbeck/XkRJQQQzLdI/AAAAAAAAD2A/UXukh3TYOs8S3ZaKLPByn2gO82i3jXqjgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09927.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-OrTds9Zbeck/XkRJQQQzLdI/AAAAAAAAD2A/UXukh3TYOs8S3ZaKLPByn2gO82i3jXqjgCLcBGAsYHQ/s320/DSC09927.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
Przygotowane wg przepisu ciasto dzielimy na 4 części. Każdą część rozwałkowujemy i wycinamy kółka - od wielkości szklanki czy kieliszka będzie zależała wielkość różyczek. Pięć kółek układamy obok siebie w rzędzie, tak by lekko zachodziły na siebie i lekko dociskamy w miejscu złączeń. Smarujemy wzdłuż marmoladą czy jak u mnie śliwellą i rolujemy. Przecinamy na pół układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i lekko rozchylamy płatki. Pieczemy do lekkiego zezłocenia :) Posypujemy cukrem pudrem :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-kTSAGQpFKF8/XkRLcPo6KRI/AAAAAAAAD2Q/dXjpJshS0T0o6Xrc-5S_tIP7Qp6iT_yBQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09929.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-kTSAGQpFKF8/XkRLcPo6KRI/AAAAAAAAD2Q/dXjpJshS0T0o6Xrc-5S_tIP7Qp6iT_yBQCLcBGAsYHQ/s320/DSC09929.JPG" width="213" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-VRQ0TnWnea4/XkRLZgOT3rI/AAAAAAAAD2M/-9wr0Chrg847rVQ_SnAimsi_qavwhKQaQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09931.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-VRQ0TnWnea4/XkRLZgOT3rI/AAAAAAAAD2M/-9wr0Chrg847rVQ_SnAimsi_qavwhKQaQCLcBGAsYHQ/s320/DSC09931.JPG" width="320" /></a></div>
<br />Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-87578339499364424092020-02-09T21:57:00.001+01:002020-02-09T21:57:42.648+01:00Kurczak po marokańsku Kilka lat temu miałam jechać z Pierworodną do Maroka. Niestety okradli ją w Hiszpanii i z wyjazdu nici :( , ale marzenie zostało. Jej udało się zrealizować je w ubiegłym roku.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/--nHdkY5G_Fk/XkBweUFZvII/AAAAAAAAD1A/3xTcDB6STtwxXfi237A2Z8ay2AYvppZagCLcBGAsYHQ/s1600/84831495_1800556350077837_1398583111268171776_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://1.bp.blogspot.com/--nHdkY5G_Fk/XkBweUFZvII/AAAAAAAAD1A/3xTcDB6STtwxXfi237A2Z8ay2AYvppZagCLcBGAsYHQ/s320/84831495_1800556350077837_1398583111268171776_n.jpg" width="320" /></a></div>
Jednym z prezentów , który od Niej dostałam jest mieszanka przypraw o nazwie ras el hanout , która idealnie pasuje do kurczaka :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-iuExpMB6Jhs/XkBwx6qvZtI/AAAAAAAAD1I/qCFbKLdY_L0sSgYlOpgovXcK4GCgDe9KwCLcBGAsYHQ/s1600/85191182_566198904106430_7196459841819246592_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://1.bp.blogspot.com/-iuExpMB6Jhs/XkBwx6qvZtI/AAAAAAAAD1I/qCFbKLdY_L0sSgYlOpgovXcK4GCgDe9KwCLcBGAsYHQ/s320/85191182_566198904106430_7196459841819246592_n.jpg" width="320" /></a></div>
na poniższym zdjęciu mieszanka przed zmieleniem :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-1_2fsF9viqU/XkBxYHve-SI/AAAAAAAAD1U/CrVdqOguqMEqm8RsXQNxwdjSad9EzgoWQCLcBGAsYHQ/s1600/84352760_3007683629263372_5723104807376388096_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1334" data-original-width="750" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-1_2fsF9viqU/XkBxYHve-SI/AAAAAAAAD1U/CrVdqOguqMEqm8RsXQNxwdjSad9EzgoWQCLcBGAsYHQ/s320/84352760_3007683629263372_5723104807376388096_n.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
KURCZAK PO MAROKAŃSKU </div>
<div style="text-align: left;">
1 podwójny filet z kurczaka </div>
<div style="text-align: left;">
3 marchewki</div>
<div style="text-align: left;">
2 papryki czerwone </div>
<div style="text-align: left;">
1 cebula</div>
<div style="text-align: left;">
2 ząbki czosnku </div>
<div style="text-align: left;">
1 młoda cukinia<br />
5 suszonych moreli lub garść rodzynek </div>
<div style="text-align: left;">
sól, pieprz </div>
<div style="text-align: left;">
mielona wędzona papryka</div>
<div style="text-align: left;">
mieszanka marokańskich przypraw </div>
<div style="text-align: left;">
olej</div>
<div style="text-align: left;">
ok 1 szklanki bulionu warzywnego </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Mięso kroimy w paseczki, przekładamy do miski i obficie posypujemy marokańską przyprawą , mieszamy i odstawiamy na minimum 2 godziny w chłodne miejsce. Marchew obierany i kroimy w słupki. Paprykę i cukinię myjemy. Paprykę oczyszczamy z nasion i kroimy w paseczki, cukinię w pół talarki. Cebulę i czosnek obieramy i kroimy, cebulę w piórka, a czosnek w plasterki.Morele kroimy w paseczki. Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy kurczaka, następnie dodajemy warzywa i morele, przesmażamy kilka minut wlewamy bulion doprawiamy solą, pieprzem i papryką . Dusimy ok 10 min. Podajemy z kaszą kuskus lub ryżem.<br />
I jeszcze jedno zdjęcie z bazaru<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-BDlRgYzTmCs/XkByDo24xzI/AAAAAAAAD1c/VhjrMAg1MlgTD9rT0hRVc7e_4Hd8Yd3fwCLcBGAsYHQ/s1600/84407094_2563365953910571_7810376106262921216_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-BDlRgYzTmCs/XkByDo24xzI/AAAAAAAAD1c/VhjrMAg1MlgTD9rT0hRVc7e_4Hd8Yd3fwCLcBGAsYHQ/s320/84407094_2563365953910571_7810376106262921216_n.jpg" width="240" /></a></div>
P.S. Zdjęcia autorstwa Pierworodnej :) <br /> </div>
Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-16864942969933713472020-02-04T14:26:00.001+01:002020-02-04T14:26:23.775+01:00Motanki- Żadanice W sierpniu brałam udział w warsztatach motania Motanek. Wiedziałam, że ta zrobiona na <a href="http://rudawkuchni.blogspot.com/2019/08/moja-motanka.html" target="_blank">WARSZTATACH </a> nie jest ostatnią, ale nie przypuszczałam, że kolejne zrobię dopiero po paru miesiącach. Może komuś wyda się śmieszne, ale wiedziałam, że kolejne nie będą przypadkowe. Obie powstały w przeciągu dwóch dni. Pierwszą skończyłam tuż przed przybyciem Tej dla której robiłam. Nie zdążyłam zrobić zdjęcia. To poniższe jest autorstwa obdarowanej - Motanka ma już prezent, który je "połączył" :) i zadomowiła się w swoim domu :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-kzmKDmk_FLw/XjlwJAsqdxI/AAAAAAAAD0g/u2RfAG7QyIUlo7gs8V_algDnFRE_TeCdwCLcBGAsYHQ/s1600/84674108_168180551144493_1177112564304183296_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-kzmKDmk_FLw/XjlwJAsqdxI/AAAAAAAAD0g/u2RfAG7QyIUlo7gs8V_algDnFRE_TeCdwCLcBGAsYHQ/s320/84674108_168180551144493_1177112564304183296_n.jpg" width="240" /></a></div>
Druga czeka na swoją właścicielkę, aż wróci z wakacji :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-ToglG7BFFqY/XjlwlT2GkZI/AAAAAAAAD0o/msoIvU0tYYEhX9JqHUlBt94XKagFffRuwCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09926.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-ToglG7BFFqY/XjlwlT2GkZI/AAAAAAAAD0o/msoIvU0tYYEhX9JqHUlBt94XKagFffRuwCLcBGAsYHQ/s320/DSC09926.JPG" width="213" /></a></div>
Najfajniejsze w motaniu Motanek jest to, że same wybierają materiały z których powstają... Dobrego dnia Kochani :) <br /><br />Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-92120986272732309322020-02-01T14:33:00.001+01:002020-02-01T14:33:05.418+01:00Biała zupa :) Od kilku dni "chodzi" za mną krem z białych warzyw. Nie wiem, czy to próba zaklinania zimy :) i tęsknota za śniegiem <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-utQtI3mG-ZE/WG9v9WTh5PI/AAAAAAAACbI/W0EVjDr7xMYHv7ugO-JhtpIwTsV3NDvRwCPcBGAYYCw/s1600/DSC08060.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1065" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-utQtI3mG-ZE/WG9v9WTh5PI/AAAAAAAACbI/W0EVjDr7xMYHv7ugO-JhtpIwTsV3NDvRwCPcBGAYYCw/s320/DSC08060.JPG" width="320" /></a></div>
czy potrzeba zmiany menu :)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
ZUPA KREM Z BIAŁYCH WARZYW </div>
<div style="text-align: left;">
2 korzenie pietruszki</div>
<div style="text-align: left;">
1 por (biała część)</div>
<div style="text-align: left;">
1 biała cebula</div>
<div style="text-align: left;">
2 ząbki czosnku</div>
<div style="text-align: left;">
1/2 selera</div>
<div style="text-align: left;">
opakowanie mrożonego kalafiora </div>
<div style="text-align: left;">
2 ziemniaki </div>
<div style="text-align: left;">
3 łyżki masła</div>
<div style="text-align: left;">
sól, pieprz</div>
<div style="text-align: left;">
woda</div>
<div style="text-align: left;">
sok z cytryny</div>
<div style="text-align: left;">
100 g serka mascarpone </div>
<div style="text-align: left;">
trochę prażonych orzechów nerkowca </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Warzywa (oprócz kalafiora oczywiście) obrać i pokroić w kostkę, czosnek i por w plasterki. W garnku rozgrzać masło, dodać warzywa - oprócz kalafiora i lekko podsmażyć. Dodać kalafior.Zalać wodą na centymetr ponad warzywa i gotować do miękkości. Dodać serek i zblendować na krem. Doprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Jeśli jest za gęsta to dodać trochę wrzącej wody. Na suchej patelni podprażyć orzechy. Zupę rozlać na talerze i posypać orzechami.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-CqGuriciDSo/XjV9nHSz-_I/AAAAAAAADz4/cBLmIp6PDrQuhvf4ec0oIFEVS827Viy5gCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09918.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-CqGuriciDSo/XjV9nHSz-_I/AAAAAAAADz4/cBLmIp6PDrQuhvf4ec0oIFEVS827Viy5gCLcBGAsYHQ/s320/DSC09918.JPG" width="320" /></a></div>
P.S. Wypatrzone w ogrodzie<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-d6jfdMr9UQg/XjV99y7SibI/AAAAAAAAD0A/yHCQpjN3bMQdF9fs90Qf32UIeZ2Gy3_uQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09922.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-d6jfdMr9UQg/XjV99y7SibI/AAAAAAAAD0A/yHCQpjN3bMQdF9fs90Qf32UIeZ2Gy3_uQCLcBGAsYHQ/s320/DSC09922.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-TW0yOtFxw0g/XjV-A0VLhrI/AAAAAAAAD0E/jUFHDCU_3e0qlkOmb1lN29QkKB9GCNLnACLcBGAsYHQ/s1600/DSC09921.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-TW0yOtFxw0g/XjV-A0VLhrI/AAAAAAAAD0E/jUFHDCU_3e0qlkOmb1lN29QkKB9GCNLnACLcBGAsYHQ/s320/DSC09921.JPG" width="320" /></a></div>
<br /></div>
Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-84710741381129877422020-01-28T18:00:00.000+01:002020-01-28T18:00:03.000+01:00Gdzie ta zima?Pytam się gdzie? Uważni czytelnicy wiedzą, że uwielbiam jak pogoda za oknem odpowiada porze roku. A tu szaro-buro i ponuro... temperatura taka, że cebulowe wyłażą z ziemi, forsycja potrzebuje 2-3 dni słońca, by zacząć kwitnąć... a śniegu jak nie ma tak nie ma. Jakoś trzeba sobie radzić :) Na poprawę humoru proponuję coś szybkiego i niezbyt słodkiego :)<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
CIASTECZKA FRANCUSKIE Z JABŁKIEM </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
1 opakowanie ciasta francuskiego</div>
<div style="text-align: left;">
1 jabłko </div>
<div style="text-align: left;">
cukier puder do posypania </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Ciasto rozwijamy i szklanką wycinamy kółka. Resztki ciasta zagniatamy, wałkujemy i wykrawamy kolejne :) Jabłko obieramy, kroimy na ćwiartki, wykrawamy gniazda nasienne i kroimy na plasterki. Na kółko ciasta kładziemy plasterek jabłka i składamy na pół. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C do zezłocenia ok. 12-15 min. Ciepłe posypujemy cukrem pudrem. Do tego herbatka owocowa i świat zaraz lepszy :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-3iXghojXo3s/XjBoZUF8K4I/AAAAAAAADzo/bbs47QB0PcwZ-4WbzBTZoZoffDAXsea_gCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09874.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-3iXghojXo3s/XjBoZUF8K4I/AAAAAAAADzo/bbs47QB0PcwZ-4WbzBTZoZoffDAXsea_gCLcBGAsYHQ/s320/DSC09874.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-41801941271844159832020-01-06T11:31:00.000+01:002020-01-06T11:31:36.413+01:00Na świąteczny obiad Ostatnio czas bardzo szybko mi mija. Nie tak dawno było Boże Narodzenie - nota bene dziś Wigilia u prawosławnych- potem przyleciał Nowy Rok a dziś świętujemy pokłon Trzech Króli :) Święta w tym roku miały u nas wymiar międzynarodowy - a to za sprawą Aktualnego Kandydata na Zięcia :) . Młodzi już pojechali ... Jak się rzekło dziś Trzech Króli to i obiad powinien być świąteczny :) Moja dzisiejsza propozycja to :<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
POLĘDWICZKI WIEPRZOWE Z OWOCOWĄ NUTĄ </div>
<div style="text-align: left;">
60 dag polędwiczek wieprzowych </div>
<div style="text-align: left;">
2 twarde jabłka</div>
<div style="text-align: left;">
2 szklanki drobno poszatkowanej kapusty włoskiej</div>
<div style="text-align: left;">
2 szklanki drobno poszatkowanej kapusty czerwonej </div>
<div style="text-align: left;">
2 cebule szalotki</div>
<div style="text-align: left;">
2 szklanki soku pomarańczowego</div>
<div style="text-align: left;">
2 łyżki masła</div>
<div style="text-align: left;">
2 łyżki miodu</div>
<div style="text-align: left;">
olej </div>
<div style="text-align: left;">
sól, pieprz </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Polędwiczki kroimy na cienkie plastry i lekko rozbijamy pięścią :) Oprószamy świeżo mielonym pieprzem. Obsmażamy na oleju do lekkiego zezłocenia i odkładamy w ciepłe miejsce - lekko solimy. Jabłka obieramy i kroimy w plastry. Smażymy na maśle z dodatkiem oleju. Również odkładamy w ciepłe miejsce. Na patelnię po smażeniu jabłek wlewamy sok, dodajemy miód, obraną i pokrojoną w piórka szalotkę oraz kapustę . Smażymy mieszając aż prawie cały sok odparuje. Na ogrzanym półmisku układamy plastry jabłek na to polędwiczki i przykrywamy kapustą. Podajemy z puree ziemniaczanym :) </div>
<div style="text-align: left;">
A to bombka z podparyskiego Disneylandu :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-q2pg7Jn-984/XhMMTNNwpjI/AAAAAAAADys/aaUjoT1TAn0MIESt9ILLmCeSsyCkYj0wQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09689.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1066" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-q2pg7Jn-984/XhMMTNNwpjI/AAAAAAAADys/aaUjoT1TAn0MIESt9ILLmCeSsyCkYj0wQCLcBGAsYHQ/s320/DSC09689.JPG" width="213" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-80037118227148940422019-12-12T19:06:00.000+01:002019-12-12T19:06:11.430+01:00Pierniki jak toruńskie :)Podczas ubiegłorocznego pobytu Pierworodnej i jej Partnera wybraliśmy się do Torunia. Chcieliśmy pokazać Partnerowi gotyckie miasto :) Wędrując po starówce trafiliśmy do Muzeum Piernika :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-ZwkevAgjONU/XfJ_BKGYNGI/AAAAAAAADxk/u_yVRdR7eE4PL8b0whF2M9a103YwgIzhgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC04932.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-ZwkevAgjONU/XfJ_BKGYNGI/AAAAAAAADxk/u_yVRdR7eE4PL8b0whF2M9a103YwgIzhgCLcBGAsYHQ/s320/DSC04932.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-axnS3FQgPXY/XfJ_E5jj-mI/AAAAAAAADxo/NjLTQJ1SdOgb8JEoNlQxk8r1tXTaHudRQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC04939.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-axnS3FQgPXY/XfJ_E5jj-mI/AAAAAAAADxo/NjLTQJ1SdOgb8JEoNlQxk8r1tXTaHudRQCLcBGAsYHQ/s320/DSC04939.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-JPYPGYe6Z9c/XfJ_MqT5QoI/AAAAAAAADxs/iGjOV7oHOiUEY6KM9xEgZQDDalX15HXWwCLcBGAsYHQ/s1600/DSC04940.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-JPYPGYe6Z9c/XfJ_MqT5QoI/AAAAAAAADxs/iGjOV7oHOiUEY6KM9xEgZQDDalX15HXWwCLcBGAsYHQ/s320/DSC04940.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-5-_0ZefRKYg/XfJ_Qb31BMI/AAAAAAAADxw/AurUemR1lH0v3d9XmOUZZybFE0nLIFa8ACLcBGAsYHQ/s1600/DSC04922.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-5-_0ZefRKYg/XfJ_Qb31BMI/AAAAAAAADxw/AurUemR1lH0v3d9XmOUZZybFE0nLIFa8ACLcBGAsYHQ/s320/DSC04922.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-AbKWZNjofsw/XfJ_T8h_RoI/AAAAAAAADx0/BvF2qwUrD5UUt-NYs2Dy9fBm6fm2Pj9tACLcBGAsYHQ/s1600/DSC04938.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-AbKWZNjofsw/XfJ_T8h_RoI/AAAAAAAADx0/BvF2qwUrD5UUt-NYs2Dy9fBm6fm2Pj9tACLcBGAsYHQ/s320/DSC04938.JPG" width="320" /></a></div>
Dostałam wówczas dwie toruńskie foremki do pierników :)<br />
W tym roku postanowiłam wypróbować je. Nie będę ukrywać trochę się stresowałam, bo to był mój debiut z tego rodzaju foremkami :) Upiekłam po jednym "toruńskim" dla każdego :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-SC3ULF_F7iI/XfKAmSUdEDI/AAAAAAAADyM/x-wfTNFFC2wjclRte42DjEsmO04Uh5cbQCLcBGAsYHQ/s1600/DSC09512.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-SC3ULF_F7iI/XfKAmSUdEDI/AAAAAAAADyM/x-wfTNFFC2wjclRte42DjEsmO04Uh5cbQCLcBGAsYHQ/s320/DSC09512.JPG" width="320" /></a></div>
Użyłam ciasta piernikowego <a href="http://rudawkuchni.blogspot.com/2012/11/wigilia-sw-katarzyny.html" target="_blank">z tego przepisu</a> :) Dobrego wieczoru :) <br />
<br />Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-6173501874661583342.post-83891374368898532362019-12-06T17:40:00.000+01:002019-12-06T17:40:28.118+01:00Pracowite L4 :) Na początku zwolnienia lekarskiego miałam nadzieję, że wrócę do regularnego pisania na blogu. Okazało się jednak, że wędrówki na rehabilitację i ona sama zajmuje mi sporo czasu. Po powrocie z niej to najchętniej przyjmowałam pozycję sułtana ( dla niewtajemniczonych jest to pozycja leżąca). Na szczęście można w tej pozycji czytać i wykonywać robótki :) Na pierwszy ogień poszły skarpetkowe gnomy dla Przyjaciółki :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-i7IxN0HQtBE/XeqB2N3dv5I/AAAAAAAADws/AW7k4Umq33EaqvUlXT6fjwRBXvm7rKGvQCLcBGAsYHQ/s1600/78368345_2567381943381629_3034460249357549568_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1600" height="180" src="https://1.bp.blogspot.com/-i7IxN0HQtBE/XeqB2N3dv5I/AAAAAAAADws/AW7k4Umq33EaqvUlXT6fjwRBXvm7rKGvQCLcBGAsYHQ/s320/78368345_2567381943381629_3034460249357549568_n.jpg" width="320" /></a></div>
które były elementem dekoracyjnym jej imprezy urodzinowej. Później uruchomiłam fabrykę produkcji bombek :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-VIfJLuhWPmA/XeqCTcXnVcI/AAAAAAAADw0/VS3Mf1pPxok94iSBzMs8ZBJDMN-sIZVtACLcBGAsYHQ/s1600/DSC09502.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-VIfJLuhWPmA/XeqCTcXnVcI/AAAAAAAADw0/VS3Mf1pPxok94iSBzMs8ZBJDMN-sIZVtACLcBGAsYHQ/s320/DSC09502.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-JoHniNDFy0w/XeqCWnNUdTI/AAAAAAAADw4/CcXoMSLely8e8vtLWp2JxkRRMW1fSfYYACLcBGAsYHQ/s1600/DSC09505.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-JoHniNDFy0w/XeqCWnNUdTI/AAAAAAAADw4/CcXoMSLely8e8vtLWp2JxkRRMW1fSfYYACLcBGAsYHQ/s320/DSC09505.JPG" width="320" /></a></div>
Gnomy tak się spodobały mamie Przyjaciółki, że poprosiła mnie abym podobną gromadkę zrobiła dla Niej :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-vyHDukVa23M/XeqD3aD9A9I/AAAAAAAADxI/lDZTNfLiwKAx-b2hLHZDfe8UcYXgRn5KACLcBGAsYHQ/s1600/DSC09507.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1066" data-original-width="1600" height="213" src="https://1.bp.blogspot.com/-vyHDukVa23M/XeqD3aD9A9I/AAAAAAAADxI/lDZTNfLiwKAx-b2hLHZDfe8UcYXgRn5KACLcBGAsYHQ/s320/DSC09507.JPG" width="320" /></a></div>
I zanosi się, że to nie ostatnie gnomy, które w tym roku zrobiłam ;) <br /><br />
<br />Rudahttp://www.blogger.com/profile/11425668447784057640noreply@blogger.com0