sobota, 7 września 2019

Idzie jesień

Nikt z Was nie odważył się zgadywać co to za miasteczko było bohaterem poprzedniego postu ... To było Koronowo :) Dzisiejszą gwiazdą postu jest ...
 półgęsek :) kupiony dziś na Święcie Śliwki :) pachnie obłędnie :)

SAŁATKA Z PÓŁGĘSKIEM
kilka garści ulubionej mieszanki sałat
12 cieniutkich plasterków półgęska
2 garści orzechów włoskich (oczywiście wyłuskanych)
2 łyżki płatków migdałowych
4-5 ciemnych śliwek
1 dojrzała nektarynka
1 cebula czerwona
Orzechy i migdały podprażyć na suchej patelni. Śliwki i nektarynkę wypestkować i pokroić na ćwiartki - śliwki i na ósemki nektarynkę. Cebulkę obrać i pokroić w piórka. Na talerzu rozłożyć sałaty na to półgęsek, owoce, cebula i podprażone orzechy i migdały. Przed krojeniem półgęska warto lekko go zmrozić. Polać sosem zrobionym z soku z 1/2 cytryny, łyżki miodu i oliwy (tyle bierzemy ile mamy soku z cytryny). Oprószamy solą i pieprzem.
I delektujemy się w gronie znajomych :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz