niedziela, 10 marca 2019

Francja na talerzu

Z racji użytych ziół oraz moją ostatnią fascynacją programem "Francuskie wędrówki Julie "taki tytuł posta przyszedł mi do głowy. Fakt Francja jest krajem - obok Gruzji- który darzę szczególnym sentymentem :) Moim marzeniem jest pojechać w rejon Camargue by zobaczyć rozlewiska Rodanu, flamingi i dzikie konie.  Zauroczył mnie wiele lat temu  serial "Saga rodu Azeraków".Ciekawa jestem, czy  ktoś z Was  jeszcze go pamięta...

(zdjęcia pochodzą z Internetu)

GULASZ PO FRANCUSKU 
80 dag łopatki wieprzowej
1 duży ząbek czosnku
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera 
1 średnia cebula
3 listki laurowe
2 łyżki suszonych ziół prowansalskich
sól, pieprz 
olej 
woda

Mięso umyć, osuszyć i pokroić w kostkę. Do miski wlać 3 łyżki oleju, dodać sól, świeżo mielony pieprz , pokruszone listki laurowe, zioła prowansalskie i obrany i przeciśnięty przez praskę czosnek. Wymieszać i do marynaty dodać mięso. Ponownie wymieszać - by mięso dokładnie pokryło się marynatą. Przykryć i odstawić w chłodne miejsce na 12 godzin. W garnku rozgrzać 3 łyżki oleju przełożyć mięso i obsmażać do zrumienienia. Warzywa obrać i pokroić w kostkę . Dodać do zrumienionego mięsa i chwile razem posmażyć. Dodać wodę - tak by przykryła mięso i warzywa. Dusić na małym ogniu aż mięso będzie miękkie. Posmakować sos i ewentualnie doprawić solą i pieprzem. Podawać z bagietką. 
Bon appetit  :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz