Córcia z krótkiego pobytu nad Bałtykiem przywiozła mi dekoracyjną deskę, która docelowo zawiśnie nad słynną półeczką ;)
A, że dziś niedziela to:
ZUPA RYBNA NA NIEDZIELĘ
60 dag dorsza
2 średnie marchewki
200 m białego półwytrawnego wina
2 ząbki czosnku
2 liście laurowe
3 ziarenka ziela angielskiego
pęczek zielnego koperku
1 kg małych ziemniaków
2 plasterki cytryny + plasterki do dekoracji
2 łyżki masła
1 łyżeczka cukru
2 gwiazdki anyżu- jak lubimy
sól, pieprz czarny
Rybę pokroić na kawałki, posolić i opieprzyć. Marchewki obrać, pokroić w talarki. Rybę i marchew zalać winem i zagotować. Dodać 1.5 litra wody, obrany i pokrojony w plasterki czosnek, anyż, 4 gałązki koperku, liście laurowe, ziele angielskie, 2 plasterki cytryny. Gotować na wolnym ogniu ok 30 minut pod przykryciem. Doprawić cukrem, solą i pieprzem. Dodać masło.
Umyte ziemniaczki ugotować w mundurkach w osolonej wodzie. Obrać. Zupę podawać z gorącymi ziemniaczkami - czyli najlepiej jak każdy obiera sobie sam ;) - plasterkiem cytryny i posiekaną resztą koperku :)
P.S. Przepis pochodzi z książki "Kuchnia kaszubska"
Nawet ja, która nie jestem fanem ryb, zajadam się tą zupą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz