sobota, 25 lipca 2015

Urlop kolejna odsłona :)

Nadmorska część urlopu spędzona w pensjonacie Mila
tu widok z tyłu pensjonatu, a w oddali Zalew Wiślany :). Blisko Kątów jest rezerwat kormoranów i czapli siwej :)
a to ja jako ta "Wenus" ;)

Po spacerze trzeba było uzupełnić ilość kalorii ;)

a to latarenki przed wejściem do jednej z nadmorskich knajpek :)

A to chaty "cyknięte" w drodze na Mierzeję  

Jeśli morze to i przepis rybny ;) ten pochodzi z czasopisma "Piękno & pasje"

 PASZTET Z PSTRĄGA
80 dag wędzonego pstrąga
2 średnie cebule
1-2 kajzerki
1 pęczek świeżego koperku
2 jajka

Cebulę obrać, posiekać i zeszklić na maśle.Rybę sparzyć i obrać z ości. Mięso z ryby zmielić z cebulą, wymieszać z żółtkami. Całość połączyć z wcześniej namoczoną bułką, dodać drobno posiekany koperek i dokładnie wymieszać. Na końcu połączyć z ubitą pianą z białek. Dobrze wymieszana masę przełożyć do foremki i piec w piekarniku w temperaturze 190 stopni C przez około 40 minut.

2 komentarze:

  1. Nooooo... taka calkiem juz okragla ta ''Venus'' :P, to zeby Cie szlag trafil z zazdrosci :) A okolice piekne, nie powiem... u mnie takich widokow to raczej nie spotkam... No chyba, ze Asturias albo Galicia... Kto wie, kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Robaczku szlag mnie nie trafi :) bo dobrze mi z sobą ) a jak przestanie to dołączę do klubu odchudzających się :)

    OdpowiedzUsuń