niedziela, 24 sierpnia 2014

Królowe ogrodu :)

W liliach i liliowcach zakochałam się mam nadzieję, że ze wzajemnością. Dla nich zaczynam robić porządki w ogrodzie i małe przeprowadzki bądź eksmisje innych roślin. Te zdobiły mój ogród w tym roku :)





Tylko błagam nie pytajcie mnie jak się nazywają odmiany ;) to jeszcze nie mój poziom, kupuję cebule na zasadzie obrazków i kolorów :)
P.S. Madziu może je rozszyfrujesz?

7 komentarzy:

  1. czyli jestes na etapie piktogramow :) jak na poczatek to niezle. Proponuje zrobic plan ogrodu z opisem co gdzie posadzilas ;) Piekne zdjecia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahahaha :) z pomysłu skorzystam, tylko muszę pamiętać gdzie go włóżę- plan oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcie I i III Lilia azjatycka Citronella,na III zdjęciu jedna bordowa to lilia azjatycka diabora
    Zdjęcie II to lilia pink pixie.
    Zdjęcie IV lilia tzw. mieszana
    Zdjęcie V lilia biała i la salomon classic
    Zdjęcie VI lilia azjatycka Romano

    no to 5 zeta się należy :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję :) masz rację się należy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. 5 zeta od kazdej nazwanej lilii moim zdaniem, czyli minimum 3,5 dychy, albo 2 dobre wina, najlepiej ''rudej'' roboty :)
    PS: no to Cie wkopalem :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Uściślijmy ja robię nalewki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. no ,no to ja wolę te nalewki,bo za 5 zeta bym ich nie kupiła :P

    OdpowiedzUsuń