piątek, 22 sierpnia 2014

Dżinsowy recykling :)

Przez ostatnie kilka tygodni każdą wolną chwile dzieliłam pomiędzy ogród a szycie narzuty. W jakimś piśmie robótkowym albo wnętrzarskim jakiś czas temu  podpatrzyłam sposób na wykorzystanie starych dżinsów :) rozesłałam wici wśród znajomych- kto ma nie potrzebne dżinsy ( 2 pary przyleciały nawet z Barcelony). Troszkę trwało to  zbieranie. Później  było  prucie i układanie  a potem szycie. Nie powiem ostatnie kilka dni pracy nad narzutą  wymagały już samozaparcia . Trwało to tak długo z prostego powodu - nie opanowałam jeszcze umiejętności szycia na maszynie:) Dżins zszyłam sama, ale wymiękłam i płócienne wykończenie zrobiła zaprzyjaźniona krawcowa. Nie obyło się bez małych błędów - coś co fajnie wyglądało na poziomie luźnych elementów w momencie zszywania doprowadzało mnie do lekkiego szału. Ale coś wyszło ;)
Tak się prezentuje:

A tak było na początku :
I tak mam efektowną narzutę na mało reprezentacyjną ławkę :) Narzuta się podoba, bo mam już zamówienia ;)
Dobrego weekendu :)

1 komentarz:

  1. zamowienia nich nie licza na dostawe z Barcelony, hahahahaha! Ale rzeczywiscie ladnie ci wyszlo, moje gratulacje. W dziedzinia szycia na maszynie jestes lepsza ode mnie :) Ladnie sie komponuje z ta poduszka z niebieskim motywem. Naprawde podziwiam. <3

    OdpowiedzUsuń