wtorek, 5 listopada 2013

Coś na jesienną szarugę

Za oknem szaro i deszczowo... znak, że złota polska jesień odchodzi do historii. Przed nami najmniej lubiana przez wielu mokra, wietrzna jesień, która często skutkuje grypami i przeziębieniami. W tym  okresie przyda się złocista, pachnąca cytrynami nalewka. Jest bardzo prosta w przygotowaniu, a i teraz zaczyna się sezon na cytryny. 


NALEWKA CYTRYNOWA 
1 kg cytryn
1 kg cukru
1 l spirytusu
1/2 l przegotowanej ostudzonej wody 





Cytryny wyszorować w gorącej wodzie, następnie pokroić na dość cienkie plasterki razem ze skórką. Odrzucamy tylko pierwszy i ostatni plasterek tzw. "dupki" ;). Przekładamy do słoja i zasypujemy cukrem. Zakręcamy słój i odstawiamy w ciepłe i jasne miejsce na tydzień. Dwa razy dziennie potrząsamy słojem. Po tygodniu dodajemy spirytus i mieszamy, zakręcamy i odstawiamy w jasne i ciepłe miejsce na trzy tygodnie. Następnie przelewamy przez gazę i odciskamy cytryny. Cytryny umieszczamy ponownie  w słoju i zalewamy wodą. Cytryny odstawiamy na 2 dni. Następnie przelewamy przez gazę, dodajemy do nalewki, dokładnie mieszamy i rozlewamy do butelek. Odstawiamy na  1 dzień i degustujemy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz