sobota, 16 listopada 2013

A tak na poprawę nastroju

Za oknem raczej szaro i ponuro, na dekoracje bożonarodzeniowe jeszcze za wcześnie.... czyli idealny czas na wspomnienie złotej polskiej jesieni.
drugą okazją jest zakończenie sezonu dyniowego. Dziś robiłam ostatnią porcję dyni w lekko kwaśnej zalewie.
DYNIA W ZALEWIE LEKKO OCTOWEJ 
2 kg dyni
2 szklanki wody
20 dag cukru
5 goździków 
1/2 szklanki octu 10 % 

Dynię obrać, wydrążyć i pokroić w kostkę tak 1 na 2 cm. Wodę razem z cukrem i goździkami zagotować. Włożyć kostki dyni i od ponownego zagotowania gotować 2 min. Dynię wyjąć łyżką cedzakową. Do płynu dodać ocet i zagotować. Dynię przełożyć do słoików, zalać gorącą zalewą, zakręcać i odwrócone wędrują pod kocyk :) 
P.S. Najlepsza recenzja- wg siostry mojej Mamy moja Babcia robiła taką samą :) Ja niestety nie zdążyłam posmakować babcinej. Zmarła przed moim narodzeniem. 
A na zakończenie 

miłego weekendu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz