środa, 6 stycznia 2016

Trzech Króli


W tym roku udało się mi wyciągnąć młodszą z córek na Orszak Trzech Króli :)





Wędrujących królów po drodze pozdrawiał Mieszko z Dobrawą

a na Starym Rynku czekała na nich Święta Rodzina :)

Szkoda, że w Polsce nie ma takich zwyczajów jak we Francji czy Hiszpanii, gdzie w cieście jest ukryta figurka porcelanowa lub moneta. Kto ją znajdzie jest królem :)



2 komentarze:

  1. Nie nie slonce, ta tradycja z moneta ma (jak kij) dwa konce. Otoz tutaj w Hiszpanii kupuje sie tzw. roscon, czyli wieninc z ciasta ptysiowego wypelniony kremem (lub bita smietana). W tym ukryte sa dwa przedmioty - figurka krola i ziarnko fasoli. Temu, kto znajdzie figurke nalezy sie tytul krola domu i korona, ktora moga nosic caly dzien. Ten, ktoremu przypadnie ziarnko fasoli... musi zaplacic za wieniec...
    Poza tym mozna taka tradycje ustanowic w domu, czemu nie? Zapomnialem dodac, ze razem z rosconem sprzedawana jest kartonowa korona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za sprostowanie :) Jak zawsze jesteś niezawodny :)

    OdpowiedzUsuń