niedziela, 10 stycznia 2016

Kiszonki

Kiedy za oknem minusowa temperatura chętnie sięgamy do spiżarni i wyciągamy kolejne słoiki z zaklętymi w nich pocałunkami letniego słońca :) Miałam okazję dziś  skosztować coś przepysznego - paprykę nadziewaną kiszoną kapustą. Kiszonka ta pochodzi z kuchni węgierskiej.Po powrocie do domu przeszukałam niezastąpiony internet i znalazłam PRZEPIS w moim odczuciu najbardziej oddający dzisiejsze doznania :). W kapuście którą nadziane były papryki, które jadłam była też drobno pokrojona ostra papryczka :)
A to widok Wisły z fordońskiego mostu :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz