Pierwszy to serwis do kawy, biały zdobiony ażurem a cukiernica i dzbanek delikatnymi różyczkami
Tu bardziej widać ażur talerzyków
Widoczna na zdjęciu serweta to również zdobycz z klamociarni za całe 8 zł polskich :)
Z racji tego, że lubię robić nalewki to podczas swoich wędrówek często ulegam czarowi kieliszków i karafek
A ta karafka została kupiona tylko ze względu na korek :)
Biorąc pod uwagę jej smukłość, łatwo będzie powiedzieć "wypiliśmy karafkę nalewki" ;)
Piekne te klamoty :) No ja tez je kocham, ale brakuje mi miejsca... No i marzy mi sie przestrzen, tak wiec sklepy ze starociami omijam wielkim lukiem :(
OdpowiedzUsuńjak będzie przestrzeń to będzie miejsce na klamoty ;) Ja też się mocno ograniczam :)
OdpowiedzUsuńTyle, ze ja nie chce zawalac przestrzeni klamotami, juz i tak przyzwyczajenie sie do obrazow R bedzie wyzwaniem :D
OdpowiedzUsuń