poniedziałek, 14 września 2015

Skarby z klamociarni

Wakacje to czas moich wzmożonych wędrówek po pchlich targach i wszelkiej maści klamociarniach. Chciałabym pokazać Wam moje "łupy" z tego rocznych polowań.
Pierwszy to serwis do kawy, biały zdobiony ażurem a cukiernica i dzbanek delikatnymi różyczkami 

Tu bardziej widać ażur talerzyków
Widoczna na zdjęciu serweta to również zdobycz z klamociarni za całe 8 zł polskich :)
Z racji tego, że lubię robić nalewki to podczas swoich wędrówek często ulegam czarowi kieliszków i karafek
A ta karafka została kupiona tylko ze względu na korek :)
Biorąc pod uwagę jej smukłość, łatwo będzie powiedzieć "wypiliśmy karafkę nalewki" ;)




3 komentarze:

  1. Piekne te klamoty :) No ja tez je kocham, ale brakuje mi miejsca... No i marzy mi sie przestrzen, tak wiec sklepy ze starociami omijam wielkim lukiem :(

    OdpowiedzUsuń
  2. jak będzie przestrzeń to będzie miejsce na klamoty ;) Ja też się mocno ograniczam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle, ze ja nie chce zawalac przestrzeni klamotami, juz i tak przyzwyczajenie sie do obrazow R bedzie wyzwaniem :D

    OdpowiedzUsuń