wtorek, 5 czerwca 2012

Pierwsza taka w moim mieście :)

Przeglądając lokalną gazetę znalazłam artykuł, który początkowo bardzo mnie zaintrygował ogłaszał otwarcie w moim mieście restauracji żydowskiej. Po wczytaniu się głębiej doznałam lekkiego rozczarowania.... fakt kuchnia serwuje potrawy z kuchni żydowskiej, ale nie jest koszerna..... No dobra wiem, czepiam się trochę. Przypomniały mi się warsztaty kulinarne na Festiwalu Kultury Żydowskiej w Krakowie w 2010r. prowadziła je  Hanna Kossakowska, która w sposób przystępny opowiadała o symbolice potraw kuchni żydowskiej. Każde spotkanie kończyło się degustacją......                                 Oto jeden z jej przepisów:

KUGIEL

1/2 paczki makaronu nitki
1 duże jajko
1/2 szklanki cukru
cukier waniliowy
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 szklanki oliwy
bakalie( rodzynki, migdały, suszone morele, figi)

Ugotowany i przestudzony makaron mieszamy z pozostałymi składnikami, dodajemy pokrojone bakalie i mieszamy. Wstawiamy na 20 minut do ciepłego piekarnika. Gdy całośc się lekko zrumieni - gotowe.

P.S. Jak znajdę zdjęcia z tych warsztatów to umieszczę

Udało się :) są chałki, sałatka z pomidorów i.... nie pamiętam co



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz