czwartek, 14 kwietnia 2016

Ponownie w Bretanii :)

I znowu zawitałam na francuską ziemię;) Tym razem wyprawa była autem i w szerszym gronie :) Moi współtowarzysze trochę narzekali na wiatr , ale wszyscy wrócili zadowoleni z wyprawy :)
A to zdjęcie stało się inspiracją do dzisiejszego przepisu


KONFITURA Z CEBULI 
1 kg czerwonej cebuli
suszony tymianek
3 ząbki czosnku
oliwa z oliwek
6 łyżek octu balsamico
3 łyżki miodu
sól
świeżo mielony czarny pieprz

Cebulę obrać i pokroić w wiórki. Smażyć na oliwie powoli, aż się zeszkli, zwiększyć ogień, by się zrumieniła. W trakcie smażenia dodać posiekany czosnek, tymianek, sól, pieprz. Kiedy cebula jest miękka dodać miód, zamieszać i po chwili wlać balsamico. Chwilę pogotować aż odparuje. Ponownie doprawić. Podawać do mięs, szczególnie pasztetów. 
Ja tam zjadam i z serami ;) 
W drodze powrotnej na chwilę zajrzeliśmy na pchli targ ;) 

 Ta miniaturowa kuchenka jest wykonana z żeliwa.... i w tajemnicy Wam powiem, że trochę żałuję, że jej nie kupiłam ;)

2 komentarze: