sobota, 7 czerwca 2014

Otwarcie kolejnego w tym roku sezonu :)

Po otwarciu sezonu grillowego czas na otwarcie sezonu "pudliszkowego" :) .Jako pierwsze "uśmiechnęły" się do mnie truskawki . Dzisiaj zapełniłam pierwsze słoiczki. Wykorzystałam przepis z najnowszego numeru NAJ na konfiturę truskawkowo- ananasową :)

KONFITURA

3 kg umytych i odszypułkowanych truskawek zasypać 1 kg cukru. Zostawić aż owoce puszczą sok. 2 puszki ananasa w kostce w lekkiej zalewie odcedzić i owoce zasypać 2 szklankami cukru. Połączyć owoce i gotować na wolnym ogniu pierwszego dnia 30 min i drugiego też 30 min. Odszumowywać w trakcie gotowania. Przełożyć do słoiczków. Zakręcić odwrócić do góry dnem i poczekać aż ostygnie. 
Moje truskawki miały w sobie sporo soku i gotowałam drugiego dnia dobrą godzinkę zanim osiągnęły odpowiednią gęstość. 

Kupiłam oczywiście więcej niż 3 kg truskawek. Część zjadłam z cukrem i jogurtem (bo śmietanka zaczęła "iść w boczki"), a z reszty zrobiłam sos, który wykorzystam jutro do placuszków :) 

Biorąc pod uwagę preferencje rodzinne, to słoiczków ze słodkimi przetworami będzie niewiele. Królować będą "pudliszki" warzywne. 

2 komentarze:

  1. a ja mam jeszcze sloik bigosu ze stycznia :) ale ze teraz jestem na etapie ''ociosywania boczkow i innych przyleglosci'' to musi poczekac :)

    skusilbym sie na taki dzemik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahahahaha no tak :) a słoiczek konfiturki może się uchowa do twego przylotu....

    OdpowiedzUsuń