sobota, 16 lutego 2013

Jeszcze o Norwegii

Moja córcia wróciła z krótkiego wypadu do znajomych mieszkających w Oslo zachwycona Norwegią :) z pomysłem, że po studiach przenosi się do krainy zimna :) Pełna wrażeń "sprzedała" mi przepis na norweską herbatę uodparniającą, pełną dobrych składników.

HERBATA PO NORWESKU 

podaję przepis na 1 kubek: 

zaparzona czarna herbata (o mocy jaką lubimy)
1 plasterek pomarańczy pokrojony w ćwiartki
1 plasterek cytryny również pokrojony w ćwiartki 
1 łyżeczka ulubionego miodu 

Plasterki zalać gorącą herbatą, dodać miód, wymieszać. Proste a jakie pyyyyszne :) 
W sam raz na lutową pogodę i kiepski nastrój. 

4 komentarze:

  1. Co ty chcesz od pogody? Nastroj tez ok :) A herbata to niestety tylko zielona.... no, moze jeszcze karmelowo waniliowa :P

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie zima :) A co do herbaty- zainwestuj w czarną ;) a nastrój wiesz czemu do d....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedy ja wole kaaaaaaaawe :) [i wiem, wiem, oczywiscie...]

      Usuń
  3. to poeksperymentuj z kawą ;)

    OdpowiedzUsuń