piątek, 25 marca 2016

Wielkanocny zajączek

Wiecie, że lubię buszować po pchlich targach. Niedawno znalazłam takie cudo :)
A jakie było moje zdziwienie a zarazem radość gdy w ostatnim numerze "Sielskiego życia " znalazłam takie oto zdjęcie i przepis :)

To mój kicekw pełnej krasie :)
a tu w towarzystwie bab pieczonych wg przepisu z warsztatów cukierniczych :) tu "kobity" jeszcze bez lukru;)
W tym roku rzeżucha króluje w szarej doniczce z ptaszkami, które odzwierciedlają mój aktualny stan ducha ;)

KOCHANI WESOŁEGO ALLELUJA :)!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz