środa, 10 grudnia 2014

Adwentowo

Dawno mnie tu nie było...  W pierwszą niedzielę Adwentu pojawił się świecznik do którego wykorzystałam numerowane świece kupione w Lidlu.
Od Mikołajek w domu zaczynają się pojawiać nieśmiało dekoracje świąteczne :
W głowie powstaje menu świąteczne, a "małe chińskie rączki" produkują patchorkowe bombki, bo wymyśliłam sobie w tym roku choinkę udekorowaną bombkami i innymi dekoracjami ręcznie robionymi oraz słodyczami.
Dziś trochę przewrotnie przepis na:
KASZUBSKIE RUCHANKI

3 szklanki mąki
2 szklanki mleka
5 dag świeżych drożdży 
1 łyżka cukru 
1/2 kostki stopionego masła
3 żółtka
wanilia, szczypta soli
1 łyżka spirytusu 
tłuszcz do smażenia
cukier puder

Rozetrzeć drożdże z cukrem. Dodać odrobinę ciepłego mleka. Odstawić do wyrośnięcia. Resztę mleka podgrzać, dodać wanilię, sól, po czym powoli dodawać przesianą mąkę i wymieszać. Dodać drożdże, żółtka, roztopione i ostudzone masło oraz spirytus. Wyrobić dobrze ręką, odstawić do wyrośnięcia na 30-40 min. Zbić ręką i wykładać na rozgrzany tłuszcz na patelni. Smażyć na złoto, posypać cukrem pudrem.

4 komentarze:

  1. I juz? takie proste?
    A ja na swieta nie bede mial w tym roku choinki, ale zanosi sie na przyszly rok :) Ale w tym roku bedzie ciasto toffi :) (mimo diety). I nastawilem juz buraki na barszcz :) LOL

    OdpowiedzUsuń
  2. A propos, zeby musial googlowac, zeby zobaczyc te ruchanki, to wstyd dla Ciebie! :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie chciałam robić Ci apetytu ;) wszak się odchudzasz :)

    OdpowiedzUsuń