Tak wyglądała po "nastawieniu"
Zmniejszyłam tylko o połowę proporcje składników.
NALEWKA POMARAŃCZOWO-KAWOWA
(przepis p. Bartka z magazynu KUKBUK)
6 pomarańczy
1/2 kg cukru
1/2 l wody
1/2 l spirytusu
kilkadziesiąt ziaren kawy (tak ok 10 dag)
1 laska wanilii
Pomarańcze wyszorować w gorącej wodzie. Z wody i cukru zrobić syrop.Do przestudzonego dodać spirytus. Skórę pomarańczy ponacinać i w "szczelinki" powciskać ziarna kawy (podobnie jak na święta w pomarańcze wbijaliśmy goździki) - dobrze jest robić to nad słojem, aby sok skapywał do słoja :))). W słoju układamy pomarańcze, zalewamy syropem ze spirytusem dodajemy wanilię i jeszcze trochę ziaren kawy. Odstawiamy na 14 dni (jest dobrze) a lepiej 28 (podobno pychota).
A tak po 28 dniach:
W Walentynki będę degustować swoją :)
A tak po 28 dniach:
W Walentynki będę degustować swoją :)
Hahahaha! Pierwsze zdjecie takie troche z Halloween mi sie kojarzy :) coraz lepiej ci idzie :)
OdpowiedzUsuńspodobała się mi ta mordka pomarańczowa ;)
OdpowiedzUsuń