CHRUST CZYLI FAWORKI
50 dag mąki
4 żółka
szczypta soli
1 łyżka masła roślinnego
ok 200 ml jasnego piwa
ok 200 ml jasnego piwa
olej do smażenia ok. litra
cukier puder wymieszany z cukrem waniliowym
Mąkę, żółtka, sól, masło roślinne i piwo zagnieść na gładkie elastyczne ciasto. Następnie można się odstresować :) - bijemy je wałkiem (drewnianym) dobre 10 min.Rada praktyczna - najlepiej robić to na wolno stojącym stole. Jeśli dysponujemy tylko blatami na ciągu kuchennych szafek to nie robimy tego na części kryjącej w sobie rodową porcelanę :) Następnie odrywamy część i bardzo cieniutko wałkujemy. Nie powinno się kleić, gdyby jednak to ciut podsypujemy mąką. Resztę ciasta przykrywamy, aby nie wysychało. Rozwałkowane ciasto kroimy nożem albo radełkiem na paski o szerokości 2 palców i długości 8 cm. Nacinamy na środku i delikatnie przewijamy tworząc charakterystyczny splot.
W szerokim garnku rozgrzać olej, wrzucać po kilka faworków i smażyć na złoto, następnie odwrócić i również czekać aż się zezłoci. Wykładać na papierowy ręcznik w celu odsączenia tłuszczu. Jeszcze ciepłe posypać cukrem pudrem z wanilią.
Mniammm :)
Mniammm :)
chrusciki i piwo? znaczy z piwem? no nie wiem :) to co pamietam, to roze karnawalowe, czyli chrusciki w innej formie, wiecej roboty ale efekt wiekszy. Niemniej chrust, to chrust, znaczy karnawal w pelni... Tutaj niestety czeka mnie jeszcze ''carmelad'' czyli obrzucanie sie cukierkami na placu ratuszowym... skutkiem tego chodniki w calym miescie beda sie kleily od cukierkow... i oby tylko nie paddalo wtedy, bo to bedzie masakra... :)
OdpowiedzUsuńPS: mam zamiar przekleic przepis na twoje ciasto jablkowe :) (z linkiem :) do Smoczycy :)
OdpowiedzUsuńChruściki są super uwierz na słowo :)
OdpowiedzUsuńCo do "carmelad" to będziesz miał wspomnienie z polskich zim :) gdy to ślisko i lepko.
Co do przeklejki to nie mam przeciwwskazań :)