piątek, 2 sierpnia 2013

Marchewka inaczej :)

Pamiętam jak babcia opowiadała, że w czasie wojny robiła marmoladę z marchwi. Przeglądając różne przepisy znalazłam taki na dżem z marchewki. Nie byłabym sobą gdybym go troszkę nie zmodyfikowała ;).
A tak na marginesie na Kujawach i Pomorzu dżem, a raczej konfitura z marchwi  jest znana jako cykata :)

DŻEM MARCHEWKOWY Z MORELOWĄ NUTĄ

1 kg marchwi
ok 0,5 kg moreli
1/2 kg cukru
2 duże cytryny
2 duże pomarańcze
1 opakowanie Żelfixu 2:1

Marchewki myjemy,obieramy i  kroimy w kostkę.Morele myjemy i pestkujemy. Przekładamy marchew i morele do garnka, zalewamy wodą - tak, aby przykryła zawartość garnka i gotujemy do miękkości.Odcedzamy, ale UWAGA: płyn zachowujemy :)  Lekko przestudzoną marchewkę z morelami miksujemy (możemy dla pewności przetrzeć jeszcze masę przez sito ), dodajemy niecałe 3 szklanki płynu z gotowania, otartą z cytrusów skórkę oraz sok z cytrusów, następnie cukier i żelfix. Gotujemy ok 5 minut. Przekładamy do wyparzonych słoiczków, zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Zostawiamy do ostygnięcia. 
Świetny do tostów i słodkich bułeczek :)
No i się zrobiła nieplanowana reklama pewnej firmy :)
P.S. Zanosi się, że będzie to hit sezonu 2013;)
P.S.S. Dorotko - nalewka też nastawiona ;)

5 komentarzy:

  1. Zapomniałam dodać - smakuje nawet tym co to podobno nie lubią marchewki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. to ja poprosze zelfix :) albo 1 sloiczek dzemu zima, kiedy przyjade :). Mam tu ''Konfitur-fix'' (z PL oczywiscie) i to jest na 1kg masy owocowej dzemowej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. :) dostaniesz jedno i drugie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zelfixu nie dostalem, ale dzem i owszem. Przepyszny! Sprobuje go zrobic na moja modle, do tego mojego fixa :) Dzieki!

      Usuń
  4. ups.... zapomniałam :( jak wielu rzeczy ostatnio... uda się :)

    OdpowiedzUsuń