Dziś będzie mało słów, a dużo zdjęć. Fotorelację podzieliłam na dwie części. Pierwsza- ta dzisiejsza- to zdjęcia nie związane z inscenizacjami wojskowymi.
Początek defilady zapowiadał trzy inscenizacje wojskowe: "Fordon- 1939" oraz dwie części "Wyzwolenie Fordonu".
Moja dzielnica, kiedyś była miasteczkiem.Stąd specyficzna zabudowa centrum.
A to maskotka - Ikarek, wjeżdżający jak gwiazda filmowa :)
Fragmenty dwóch głównych ulic Starego Fordonu zostało na te dwa dni zamienione w deptak :) gdzie było sporo najróżniejszych straganów :)
Nie zabrakło również nieśmiertelnej waty cukrowej :)
i placu zabaw dla dzieci
A to widok z pokładu Wikinga
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was zdjęciami.
A co robia gornicy w Fordonie? Fajne te zdjecia, a ostatnie wyglada jak oidbite w lusterku :) Popatrz, a ja myslalem, ze to tylko tutaj maja bzika na punkcie swieta dzielnicy :)
OdpowiedzUsuńJak co robią ?? dorabiają do pensji :) To fordońskie było pierwsze ale mam nadzieję, że nie ostatnie bo było bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuń