W maju spotkałyśmy się u mnie. Pogoda sprzyjała i zaanektowałyśmy ogródek :) był grill z pyszną karkówką i sosem a'la Stopka. Zrobiłam do niej sałatę z truskawkami i mini mozzarelkami :)
I suuuuper tort :) ponieważ jedna z nas niedawno obchodziła urodziny :)
Jubilatka zanim dostała prezent musiała wykonać zadanie :)
Dzięki małemu wypadkowi karafka mogła zaprezentować się w całej okazałości :)
Jakiemu wypadkowi? Ja nic nie wiem :)
OdpowiedzUsuńWypadek miała butelka Kadarki ;)
OdpowiedzUsuńUffffffffffffff.... :)
Usuń