W sobotę pan w TV narobił nam apetytu na rybę, co było pewnego rodzaju ewenementem :) Fakt senior lubi ryby natomiast ja .... delikatnie mówiąc nie przepadam za nimi. Dzięki dobrodziejstwu Lidla nabyłam filet z pstrąga łososiowego i wyczarowałam "królewski obiad"
PSTRĄG ŁOSOSIOWY SMAŻONY
60 dag filetu z łososia ze skórą
sok z 1/2 cytryny
sól, pieprz
koperek zielony
mąka
2 łyżki masła klarowanego
Filet umyć,sprawdzić czy nie ma ości (ewentualnie wyciągnąć pęsetą), podzielić na 2 porcje. Oprószyć solą i pieprzem, skropić sokiem z cytryny i położyć po gałązce koperku. Odstawić na minimum 1 godz. Następnie obtoczyć w mące, strzepnąć nadmiar. Na patelni rozgrzać masło, ułożyć filety skórą do dołu i smażyć na złocisty kolor, później odwracamy i smażymy. Następnie wkładamy do rozgrzanego do 80 stopni C piekarnika na 10 min.
Do pstrąga była sałata rzymska z pomarańczą i rodzynkami w sosie miodowo-pomarańczowym ;)
Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęć "królewskiego obiadu" :). W zamian za to trochę ogródka
i pomyśleć, że od wczoraj ochłodziło się o 14 stopni :(a to współczesna stonka......... czyli ślimak
Ogród piękny. A te fioletowe kwiaty na pierwszym zdjęciu to co za roślinki?
OdpowiedzUsuńŚlimaki niestety już żerują u mnie nawet za tulipany się wzięły.Liście wyglądają jak ser z dziurami ;-(
Pozdrawiam
dziękuję :) a co do kwiatków to wiem, że są fioletowe :) ale spokojnie dowiem się :)
OdpowiedzUsuńToć to jest mamuś Żagwin ogrodowy fioletowy !
OdpowiedzUsuńBuźka:p
już wiem :) i przekazałam zainteresowanej :)
OdpowiedzUsuń