Smak wakacji :)

Z kaszubskich wakacji pamiętam obłędny smak ciasta, posypanego cynamonem. Cała rodzinka się ze mnie śmiała, jak je wcinałam- z prostego powodu, nie jestem fanką cynamonu... Po latach, gdy poprosiłam ciocię o przepis okazało się, że nie posiada go... Niestety jej teściowa miała go w "głowie" i nikomu nie podała.... Zamęczałam rodzinkę, przeszukiwałam internet i tak oto udało się nam zrekonstruować wspólnymi siłami ten przepis :) Z niecierpliwością czekałam na pierwsze werdykty i .... MAMY TO :) udało się :)))

NIEMIECKIE CIASTO Z CYNAMONEM 

(przepis został tak przez nas nazwany, ponieważ teściowa cioci poznała go będąc na służbie w majątku niemieckim)

4 całe jajka
5 żółtek
250 g margaryny
1 i 3/4 szklanki cukru
2 i 2/3 szklanki mąki
30 g proszku do pieczenia
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 łyżki spirytusu lub wódki
1 białko do posmarowania ciasta
cukier i cynamon do posypania

Margarynę utrzeć z cukrem, dodać jajka i żółtka i dobrze utrzeć. Dodawać stopniowo mąkę i proszek do pieczenia. Następnie ekstrakt waniliowy i spirytus. Dobrze wymieszać. Blachę wyłożyć papierem. Wyłożyć na blachę ciasto, wyrównać,posmarować lekko rozbitym białkiem, posypać cukrem i cynamonem. Wstawić do rozgrzanego do 170 stopni C piekarnika i pieczemy około 30 min. Po lekkim przestudzeniu,jeszcze ciepłe ciasto kroimy w kwadraty.
Niestety jak na razie mam problem z  fotką - bo znika z blachy bardzo szybko ;)

A to moje ostatnie dzieło na warsztatach ;)