A jakie było moje zdziwienie a zarazem radość gdy w ostatnim numerze "Sielskiego życia " znalazłam takie oto zdjęcie i przepis :)
To mój kicekw pełnej krasie :)
a tu w towarzystwie bab pieczonych wg przepisu z warsztatów cukierniczych :) tu "kobity" jeszcze bez lukru;)
W tym roku rzeżucha króluje w szarej doniczce z ptaszkami, które odzwierciedlają mój aktualny stan ducha ;)
KOCHANI WESOŁEGO ALLELUJA :)!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz