tu widok z tyłu pensjonatu, a w oddali Zalew Wiślany :). Blisko Kątów jest rezerwat kormoranów i czapli siwej :)
Po spacerze trzeba było uzupełnić ilość kalorii ;)
a to latarenki przed wejściem do jednej z nadmorskich knajpek :)
A to chaty "cyknięte" w drodze na Mierzeję
Jeśli morze to i przepis rybny ;) ten pochodzi z czasopisma "Piękno & pasje"
80 dag wędzonego pstrąga
2 średnie cebule
1-2 kajzerki
1 pęczek świeżego koperku
2 jajka
Cebulę
obrać, posiekać i zeszklić na maśle.Rybę sparzyć i obrać z ości. Mięso z
ryby zmielić z cebulą, wymieszać z żółtkami. Całość połączyć z
wcześniej namoczoną bułką, dodać drobno posiekany koperek i dokładnie
wymieszać. Na końcu połączyć z ubitą pianą z białek. Dobrze wymieszana
masę przełożyć do foremki i piec w piekarniku w temperaturze 190 stopni C
przez około 40 minut.
Nooooo... taka calkiem juz okragla ta ''Venus'' :P, to zeby Cie szlag trafil z zazdrosci :) A okolice piekne, nie powiem... u mnie takich widokow to raczej nie spotkam... No chyba, ze Asturias albo Galicia... Kto wie, kto wie...
OdpowiedzUsuńRobaczku szlag mnie nie trafi :) bo dobrze mi z sobą ) a jak przestanie to dołączę do klubu odchudzających się :)
OdpowiedzUsuń