Z wiosną kojarzą się mi ulubione ciasteczka siostry mojej Mamy - ciasteczka cytrynowe :), bo tak jak wiosna niosą przyjemne orzeźwienie :)
CIASTECZKA CYTRYNOWE
20 dag masła
3/4 szklanki cukru
1 jajko
otarta z 2 sparzonych cytryn skórka
sok z 1 cytryny
2 szklanki i 3 łyżki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki zagnieść. Podzielić na 3 części i uformować wałek. Każdy zawinąć w folię spożywczą i schłodzić przez min 2 godziny (najlepiej noc). Ciasto wyjąć, odwinąć i pokroić ostrym nożem na 0,5 cm plasterki. Układać na wyłożonej papierem do pieczenia blasze zachowując odstępy. Piec ok 14 min w temperaturze 180 stopni C.
Smacznego :)
P.S. Proponuję robić z minimum podwójnej porcji :) u mnie giną w błyskawicznym tempie :)
no i popatrz, komentarz wcielo :)
OdpowiedzUsuńnapisalem, ze jak w koncu sie dorwe do piekarnika, to wyprobuje :)
a to nie wiem czemu
OdpowiedzUsuńsą pyszne :)
Oj bardzo pyszne. Już je robiłam i tak jak u Ciebie zniknęły w ustach mojej rodzinki od ręki. :)
OdpowiedzUsuńMyślałam o tym by cytryny zastąpić pomarańczami. Jak myślisz droga autorko? :)
cieszę się, że smakują rodzince :) na moje spokojnie możesz. Jeśli pomarańcze są bardzo słodkie to mniej cukru :)
OdpowiedzUsuń