ŻUREK
biała kiełbasa
2 ząbki czosnku
3 listki laurowe
majeranek
1/2 l zakwasu z butelki
sól, pieprz
chrzan
trochę soku z cytryny
po 1 jajku gotowanym na twardo
po jednym niewielkim okrągłym bochenku chleba
Kiełbasę zaparz w wodzie z dodatkiem majeranku, zmiażdżonego czosnku i liści laurowych. Wyjmij i pokrój w plastry. Do rosołu po kiełbasie dodaj zakwas, chrzan i sok z cytryny oraz przyprawy. Pogotuj przez chwilkę. Jeśli zbyt wodnista to można "zaciągnąć" odrobiną mąki ziemniaczanej . Plastry kiełbasy podsmażyć na niewielkiej ilości tłuszczu. Jajka obrać i podzielić na cząstki.
Z każdego chleba ściąć wierzchołek - tak jak by to miało być pokrywką "mini wazy" i wydrążamy miąższ, z reszty zostawiając ścianki o grubości ok 2,5 cm. Do każdej wazy wkładamy cząstki jajka, podsmażoną kiełbasę zalewamy żurkiem i podajemy.
Po śniadaniu zrobiłam sobie dłuuuuugi spacer po obrzeżach mojego miasta i mogłam się rozkoszować takimi widokami .... które pozwoliły mi zapomnieć, że jestem w mieście np. kobyły na łące karmiące źrebięta, bażanty biegające wśród zbóż. I gdyby nie bloki na horyzoncie to czułabym się jak pośród pól na kujawskiej czy kaszubskiej wsi.......
No, zurek to nie jest zadna filozofia, ale pare sztuczek znac trzeba :) Gratuluje zurkowego ''pierwszego razu''. A teraz chce zobaczyc zdjecia TYCH kobyl. A nie innych. Ja tez chce zapomniec :)
OdpowiedzUsuńSciskam mocno :)