sobota, 29 stycznia 2011

Goście idą goście :)

Mamy karnawał - czas kiedy spotykamy się ze znajomymi. Większość z nas stara się zaskoczyć swoich gości jakimś nowym daniem. Więc nie odbiegam od tej zasady. Ostatnio wyszukałam takie danko z moimi ulubinymi składnikami - kurczakiem, żurawiną. Bywalcy Wiedźm wiedzą, że uwielbiam żurawinę w każdej postaci. Ma ono też i taką zaletę, że może się przydać również na kolację w walentynkowy wieczór, a to już niedługo ;)
KURCZAK W WINNEJ GALARETCE
2 pdwójne filety z piersi kurczaka
2 małe lub jeden duży słoik żurawiny
2 łyżki żelatyny
2 szklanki czerwonego wina (najlepsze półsłodkie)
20 dag świeżego szpinaku
1 kostka rosołowa

Filety pokrój w grube paski. Zalej 2 szklankami wrzątku, dodaj kostkę rosołową iugotuj. Wyjmij i wystudź.
Szpinak oczyść, na 1 minutę włóż do wrzątku. Wyjmij, przelej zimną wodą, ostudź.
Żelatynę namocz w 1/2 szklanki wina, a kiedy spęcznieje rozpuść podgrzewając. Połącz z resztą wina i żurawiną, zmiksuj. Małą keksówkę wyłóż folią spożywczą. Wylej 1/2 galaretki. Zastudź. Następnie ułóż na niej owinięte w liście szpinaku paski kurczaka. Zalej pozostałą galaretką. Schłodzić minimum 4 godziny. Wyjmij z foremki pokrój na grube plastry :) i...... Smacznego ;)

5 komentarzy:

  1. no, z tym przepisem to bede musial troche poczekac :) co najmniej do lata :) przyda sie cos chlodnego na obiad wtedy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie dość, że umiesz gotować i przekazywać wiedzę na ten temat, to to na dodatek jesteś ładna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję :) ciut potrafię i nawet wody na kawę nie przypalam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. do Robala - wydaje mi się, że to danie nie jest na wersje obiadową, raczej jako przystawka na imprezę w miłym, nie koniecznie licznym gronie

    OdpowiedzUsuń
  5. a tak a,propos - niedługo będę obchodzić / aczkolwiek niechętnie/ urodziny, może podsuniesz mi pomysł na ciekawą kolację / mało pracy!/
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń