niedziela, 1 stycznia 2017

Z Nowym Rokiem :)

Żyję, żyję ;) fakt końcówka 2016 nie była zbyt udana. Przypałętało się jakieś choróbsko, powaliło najpierw Szwajcara, potem ja padłam w Boże Narodzenie. Nie oszczędziło Seniora... który aktualnie jest w szpitalu :(
Na wigilijnym stole pojawiła się nowość:
KARP PIECZONY W RĘKAWIE
1 karp oczyszczony, wypatroszony i pokrojony w dzwonka
0,5 łyżeczki suszonego chili
1 łyżeczka suszonego tymianku lub świeżych listków
3 obrane i zmiażdżone ząbki czosnku
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1 łyżka posiekanego zielonego koperku
0,5 łyżeczki otartej skórki z cytryny
odrobina soli, pieprz
6 pokrojonych czarnych oliwek

Rybę myjemy, osuszamy. Nacieramy mieszanką ziół oraz solą i pieprzem. Przekładamy do rękawa. Dekorujemy oliwkami. Zamykamy z obu stron rękaw i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni Celsjusza piekarnika na 12 minut. 
Powiem tak, nie jestem fanką karpia, ale w tej pikantnej wersji przemawia do mnie :) 

Kochani życzę Wam i sobie, by ten Nowy Rok był lepszy od tego co się skończył :) 

Zdjęcie użytkownika Marta Serafinowicz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz