Święta, święta i po świętach.... Dojedliśmy resztki poświąteczne, których w tym roku coś mało zostało. Znaczy się, że smakowało :) Blacha ulubionego sernika Mamy "zginęła" w Wigilię i w pierwszy dzień świąt piekłam rano kolejną :) Aktualny kandydat na zięcia wykazał się i zrobił super sandacza w galarecie. Wszyscy autentycznie cieszyli się z otrzymanych prezentów... Radość tym większa, że spadło troszkę śniegu i zrobiło się klimatycznie :)
Ciocia lepiąca swoje słynne pierogi
światełka
a tu poczułam się jak księżniczka ;)
KOCHANI NIECH TEN NOWY 2015 ROK BĘDZIE LEPSZY :) !!!!!
I ja życzę w Nowym Roku wszystkiego dobrego ,spełnienia marzeń i dużo, dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńChoinka wygląda ślicznie!!!!!
Dziękuję za życzenia i komplement. :) Przyczyniłaś się do pięknego wyglądu choinki :)
OdpowiedzUsuń